Jeszcze miesiac temu nasz inwentarz raczej do pokaznych nie nalezal, ale wprowadzajac sie do pustego domu trzeba bylo zadbac o jak najszybsza zmiane tego stanu rzeczy. Nowy stol i krzesla do kuchni, narozna kanapa, stolik kawowy, stolik pod telewizor, biurko i regal na ksiazki... i wszystko pieknie zapakowane w kartony, do ktorych, jak zapewne wiecie palamy miloscia nieskonczona!
A co z nimi zrobic?
Moze teatrzyko-telewizor?
U nas sie przyjal, zabawe mamy przednia, takze z calego serducha polecamy!
Potrzebny nam bedzie: duzy karton- jesli ma byc to teatrzyk stojacy na podlodze (mozna tez ulokowac go na stoliku, wtedy spokojnie mozemy uzyc mniejszego), tasma dwustronna, szeroka tasma lub nitka z igla, tkanina, klej, czarny i czerwony pisak, nozyczki, sznurek, slomki, kawalek plaskiego magnesu, jasna kartka papieru.
Karton zaginamy w dwoch miejscach tak by uzyskac cos na ksztalt litery U.
Wezsze scianki teatru dodatkowo usztywniamy u dolu, dzieki czemu cala konstrukcja bedzie stabilniejsza (widoczne na zdjeciu nr 3). Dach montujemy na "zakladke", po jego zdjeciu teatrzyk bedzie mozna zlozyc (zdjecie nr 1).
Na frontowej scianie teatru rysujemy duzy prostokat, ktory wycinamy nozyczkami.
Tkanine przecinamy na dwa rowne kawalki. Gorne jej krawedzie zawijamy (okolo 3cm) i sklejamy szeroka tasma (lub przeszywamy nitka i igla). Przez tuneliki w materiale przewlekamy sznurek.
Aby powiesic nasza kurtyne nad scena, w trzech miejscach robimy po dwie dziurki. Przeciagamy przez nie sznurek, na koncach robimy supelki (zdjecie nr 2).
Teatralne maski u gory, ktore ozdabiaja teatrzyk najpierw rysujemy na kartonie, a pozniej dokladnie wycinamy. Za pomoca dwustronnej tasmy przyklejamy w wybranym miejscu.
Tabliczki z informacjami "co i kiedy" przyczepione sa do kartonu malym kawalkiem plaskiego magnesu (okolo 2x2cm), dzieki czemu program telewizyjny i teatralny moze zmieniac sie jak w kalejdoskopie.
W srodku telatrzyko-telewizora zrobilam trzy male kieszonki (zdjecie nr 3): na pilota, zrobionego z kilku warstw przyklejonego do siebie kartonu (zdjecie nr 4), na ktorym narysowalam pisakiem kilka guzikow; tabliczki informacyjne (zdjecie nr 4) oraz kartonowe figurki (przyklejone do slomek za pomoca tasmy klejacej- dzieki temu reka trzymajacego figurki nie bedzie widoczna dla widza).
Troche to wszystko czasochlonne ale warte zachodu.
Przyjemnej zabawy!
PS. W glowie juz czekaja nastepne kartonowe pomysly, tylo tego czasu wciaz brak ;)