Pierwotnie chcielismy nazwac Syna po staropolsku …
Pozniej bylo Grand Theft Auto.
Podczas gdy rodzice
zastanawiali sie nad imieniem dla swojego pierworodnego, glowny bohater
zwinnymi rekoma kradl auta w zatloczonym New York’u. Posiadal tez rownie zwinne
nogi, ktore niosly Go przed siebie, gdy uciekal przed policja. Mial na imie
Niko- podobalo nam sie.
Nastepnie byl Axel. Tak
tak, od Axel’a Rose, ktorego charakterystyczny glos i rudy wlos na glowie
zapisal sie w pamieci milionow fanow Guns’n’ Roses.
Byla tez mysl, by Syna
nazwac imieniem Taty, coby w domu byl i Senior, i Junior.
Byl i Aleksannder, i
Fabian, i Bruno, i Nikodem, i wiele innych.
Przed narodzinami Mikolaja kalendarz przegladalam
kilkakrotnie, za kazdym razem wypisujac te same imiona.
Nie moglismy zdecydowac sie na to jedno, jedyne,
ktorym nazwiemy nasze dziecko.
Zawsze mi sie podobalo imie Gracjan i Cyryl.
Zarzekalam sie za mlodu, ze tak nazwie Synka, ale jak przyszlo co to czego, to
jakos nie moglam wyobrazic sobie wolania do dziecka: “Cyrylku, chodz do
mamusi”.
Nawet bedac na porodowce nie mielismy wybranego
imienia!
W efekcie Mikolaj urodzil sie jako Baby.
W urzedzie rejestrowalismy Go, gdy mial ponad 4
tygodnie. I wstyd sie przyznac, ale nawet wtedy, siedziac w samochodzie przed
budynkiem nie bylismy na 100% zdecydowani!!!
Wybor imienia dla dziecka to jedno z najbardziej
odpowiedzialnych rodzicielskich praw.
Nowoczesne, tradycyjne czy kreatywne?
To pytanie chyba zadaje sobie kazdy przyszly
rodzic… Dla nas osobiscie nie byl to latwy wybor.
Czlowiek wtedy mysli o tym, by w przyszlosci
dziecko nie bylo wytykane paluszkami przez rowiesnikow i imie nie mialo
dziwnych skojarzen.
Chcelismy by imie, ktorym postanowimy nazwac Synka
bylo zrozumiale i dosc latwe do wymowienia przez wiekszosc narodowosci.
I mimo, ze juz wtedy Synka nazywalismy Mikolajem,
to pod urzedem caly czas wahalismy sie miedzy: Mikolajem, Nikolasem i tatowym
imieniem.
Padlo na Mikolaja. Dlaczego?
Bo to od Niko- Nikolas’a. I choc Nikolasow troche
jest w Poslce, to polskim odpowiednikiem tego imienia jest wlasnie Mikolaj. No
i zdrobnienie jakze mile, bo Miko, Mikus, czy Mikusia.
Teraz, nie wyobrazam sobie gdyby Synek nazywal sie
inaczej!
Nie zaluje wyboru i mam nadzieje, ze Jemu w
przyszlosci tez bedzie sie podobalo.
Na drugie imie otrzymal imie taty.