czwartek, 27 lipca 2017

Ku pamięci- kanapka z szynką

Nie jednemu wiadomo, że Mikołaj jest dzieckiem, które ciężko przekonać do spróbowania i polubienia nowych potraw. Jego upodobania kulinarne są dość- jakby to określić- monotonne...
Nie lubi na przykład uwielbianego przez dzieci ketchupu, kabanosów, wędlin, żółtego sera, wszelkiego rodzaju twarożków, ryby z piekarnika, wołowiny, gotowanego kurczaka, majonezu, kapusty, papryki, sałaty, szczypiorku, pomidorów, rzodkiewek, szparagów... i naprawdę wielu innych rzeczy. Po prostu z góry zakłada, że ich nie lubi, a nigdy ich nawet nie spróbował. Jest 6-letnim niejadkiem zamkniętym na nowe smaki.

Ale coś się w ostatnim czasie zmieniło. Podczas ostatnich zakupów postawiłam mu ultimatum- albo żółty ser, albo wędlina. Wybrał to drugie.
Wtedy chyba pierwszy raz w życiu wdzięczna byłam projektantom opakowań produktów przeznaczonych dla dzieci za wykorzystanie kolorowych barw jako narzędzia marketingowego (ogólnie neguje tego typu chwyty wpływajace na zachowania konsumenckie najmłodszych).
Postawił na drobiowa wędlinę w bajecznym opakowaniu.
Tego samego dnia wieczorem, czyli w miniona sobotę Miko zjadł na kolacje swoją pierwszą w życiu kanapkę z szynką i ogórkiem. Chyba mu smakowało, bo zjadł całą.
Następnego dnia kolejna i wczoraj trzecią...
Obiecał też, że za jakiś czas spróbuje na kanapce żółtego sera, a za kilkanaście lat przyjdzie kolej na pomidory, paprykę i sałatę.
Pozostaje nam tylko cierpliwie czekać...

2 komentarze:

  1. U nas na najmłodszego niejadka , działa szynka w kształcie misia . Nawet nie myśle co tam w środku , ważne , że coś je ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miko wybral okragla szynke- 87% miesa drobiowego, czyli wielkiej tragedii nie bylo ;), ale sa postepy. Dzisiaj na przyklad zjadl bulke z wedzonka krotoszynska :)

      Usuń

DZIEKUJE ZA KOMENTARZ!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...