Dzien za dniem, tydzien za tygodniem, miesiac za miesiacem i rok za rokiem...
Nie moge uwierzyc w to, ze przy dziecku czas biegnie tak szybko...
Patrzac na Mikolaja nieraz zastanawiam sie jaki bedzie za dwadziescia, trzydzisci lat.
Czy bedzie szczesliwy, kim zostanie, czy zalozy rodzine...
To na kogo wyrosnie w duzej mierze zalezy ode mnie i J.,od tego jakie przekazemu mu wzorce, bo przeciez dziecko uczy sie poprzez nasladowanie, a pierwszymi modelami jestesmy my- rodzice. Od pierwszego dnia zycia obserwuje nas, analizuje i kopiuje. Kopiuje nasze zachowanie, zarowno to dobre i zle. Warto czasami przyjrzec sie sobie i zastanowic sie nad wlasnymi czynami, zanim zaczniemy winic i tlumaczyc malucha za niepoprawne zachowanie.
Chcialabym nauczyc Go...
Akceptacji siebie.
Wrazliwosci.
Nie bania sie mowic 'kocham'.
Dotrzymywania slowa
Estetyki.
Dzielenia sie z innymi.
Patrzenia rozmowcy w oczy.
Gotowania po polsku.
Nie bycia cynicznym.
Pokazywania emocji (bo przeciez to wcale nie jest oznaka slabosci).
Bycia asertywnym.
Wiary w siebie.
Szacunku do innych.
Szacunku do pracy (jakakolwiek ona by nie byla).
Mowic 'przepraszam'.
Akceptacji swoich porazek (bo to przeciez zyciowa nauka).
Nie brania siebie zbyt powaznie.
Komplementowania kobiet.
Nie spozniania sie.
Milosci do podrozy.
Bycia wdziecznym za to co ma.
Dbania o nasza planete.
Szacunku do kobiet (rowniez, a moze przede wszystkim do samego siebie).
Miec po kontrola swoje zycie, mysli i cialo.
Nie poddawac sie.
Chcialabym, aby wiedzial, ze...
Wygrana to nie wszystko, ale warto sie o nia postarac.
Dobro wraca.
Warto znalezc prace, ktora sie lubi.
Wszyscy jestesmy rowni niezaleznie od tego jakiej jestesmy rasy, wyznania czy orientacji seksualnej.
Pieniadze nie sa kluczem do szczescia, ale ulatwiaja zycie.
Zycie nie jest sprawiedliwe.
I ze zycie sie kiedys konczy, wiec warto lapac byka za rogi.
Swiat jest po to, by go odkrywac.
Dobrze miec cele, do ktorych sie dazy.
Zaufanie fatwo zdobyc, ciezko odzyskac gdy sie je straci.
Warto miec jakies hobby w zyciu.
Dobrze miec prawdziwego przyjaciela (o ktorego nalezy dbac, jak o kwiaty w ogrodzie).
Nie warto klamac, chyba ze jest to konieczne.
Dzieci sa wspaniale, ale lepiej swiadomie sie na nie decydowac.
Czas spedzony z osobami, ktore kocha jest cenny. Niegdy nie wiadomo, kiedy odejda.
Jesli kobieta mowi 'nic mi nie jest' jest duza szansa, ze klamie.
Czasami dobrze jest niewiedziec.
Obojetnie czy bedzie mial 18 czy 35 lat i przyjdzie mu ochota na prowadzenie samochodu po alkoholu, niech do mnie zadzwoni. Pojade po niego.
I ostanie, ale najwazniejsze...
Chce, aby wiedzial, ze ZAWSZE bede po Jego stronie i ZAWSZE moze na mnie liczyc.
Łezka mi się zakręciła!!!
OdpowiedzUsuńmamy całkiem identyczne cele :)
My to w ogole mamy dosc podobne poglady odnosnie wychowania dzieci :)
UsuńBuziole!
A ja mysle , ze to beda gruszki na wierzbie :)
OdpowiedzUsuńAlbo sliwki na sosnie ;) Czas pokaze :)
UsuńOby byly dobre i slodkie!
oj chciałabym, mój Kai ma problem z mówieniem na kocham, może my za często mu mówimy, ale za to codziennie podbiega do Nerio i go całuję w oczy i mówi mu I love you , ręce opadają ze wzruszenia i zazdrości ;-) trochę też
OdpowiedzUsuńMikolaj tez zbyt wylewny nie jest, ale za to ochoty na przytulanie to ma w nadmiarze ;)
UsuńTaka milosc braci musi byc wzruszajaca...
wzruszona.com
OdpowiedzUsuńCale macierzynstwo jest troche wzruszajace.... ;)
UsuńCudowne podsumowanie również moich pragnień... Naprawdę super to ujęłaś!
OdpowiedzUsuńChyba kazda mama chce tego sammego dla swoich dzieci- po prostu aby bylo dobre i szczesliwe :)
Usuń