Instynkt macierzynski czulam od dawna.
Dobre kilka lat myslalam o dziecku,
jednak nie do konca bylo nam po drodze do niego.
Wczesniej wygrywala
mlodosc... I nie zaluje, ze Mikolaja urodzilam dopiero po trzydziestce.
Ciaza byla planowana, a zajscie w nia okazalo sie byc prostsze niz nam sie to wtedy wydawalo.
Rodzina zgodnie okreslala mnie mianem "swiadomej matki", i choc wedlug mnie prawie kazda mama zasluguje na taki tytul, to schlebialo mi to nazewnictwo.
To swiadome matkowanie trwa juz prawie 12 miesiecy.
Wciaz ucze sie jak byc najlepsza mama na swiecie dla mojego Synka.
Cala swoja uwage poswiecam temu, by mojemu dziecku nie brakowalo czulosci i rodzicielskiej milosci, staram sie, aby wyrosl z Niego dobry czlowiek.
Jednak w moim przypadku bycie super mama nie zawsze idzie w parze z byciem super partnerka, pracownikiem czy kolezanka. Przynajmniej takie mam odczucie.
Czasami w glowie pojawia sie mysl, ze nie jestem zbyt dobra, cierpliwa, wyrozumiala...
Staram sie nabierac dystansu do samej siebie, jak i do otoczenia, ale czesto pojawia sie pytanie: w czym tak wlasciwie jestem naprawde dobra?
W mamowaniu? Ok, ale cos poza tym?
Jakis czas temu czytalam na jednym z maminych blogow o umniejszaniu przez kobiety wszystkiego co je dotyczy. Kobiety to takie skromne bestie, co krzyczec na temat swoich zalet nie do konca potrafia. I nawet na pochwale zrobionego przez nie obiadu nad ktorym sleczaly ponad dwie godziny, reaguja tekstem, ze to banalnie proste, a tak w ogole to przepis stary i tak wlasciwie nie ma czym sie zachwycac.
Umniejszamy sobie przy okazji pochwal zwiazanych z wygladem, z pracami domowymi i w wielu innych dziedzinach zycia.
Ilez razy spotkalas sie z komlementem na temat swojego ciucha czy wlosow, ze ladne, ze fajnie lezy itp... ile razy Twoj rozmowca w riposcie uslyszal, ze ciuch stary, ze ma kilka lat... ze wosy tak naprawde wiatr rozdmuchal, ze nic z nimi nie robilysmy...
Pora zmienic nastawienie.
Od dzisiaj kobiety zacznamy glosno i z duma krzyczec o swoich zaletach i osiagnieciach.
I zeby nie bylo, ze uwazam sie za taka chodzaca doskonalosc*, bardzo ciezko przyszlo mi dojscie do tego, w czym jestem doskonala i szczerze mowiac ciezko mi bylo okreslic sie jako doskonala w tej danej dziedzinie, ale udalo sie... takze
Jestem doskonala w ogranizowaniu zajec.
Jestem doskonala w robieniu klusek- kopytek.
Jestem doskonala w mobilizowaniu samej siebie, kiedy czas lub inne zywioly gonia.
Jestem doskonala w grze w scrable.
Jestem doskonala w bazgraniu w cadzie.
Proponuje kazdej komentujacej Mamie napisac, w czym jest doskonala. Taka mini zabawa, ale troszke ambitniejsza i pozwalajaca podniesc nasze wlasne poczucie wartosci poziom wyzej.
* Znowu sobie umniejszylam! A niech to!
Pozdrawiam cieplo!
jestem doskonała w pieczeniu placków
OdpowiedzUsuńjestem doskonała w grze "prawo dżungli"
jestem doskonała w prasowaniu
jestem doskonała w robieniu zakupów "okazujnych"
i chyba tyle :)
okazyjnych*
UsuńDoskonale!
UsuńPodziwiam Cie za prasowanie :)
Tekst jakby skierowany do mnie. Kiedyś usłyszałam " Wow schudłaś chyba?" a ja na to eee nie przytyłam jeszcze... to nic że schudłam 8 kg. Tak jakoś po twoim tekście sobie o tym przypomniałam:)
OdpowiedzUsuńA ile razy ja na komplement o ciuchu odpowiedzialam, ze to stary, a w rzeczywistosci zdobycz miala kilka dni? eee... nie zlicze :)
UsuńPozdrawiam cieplutko
Jestem doskonała w leżeniu plackiem i czytaniu blogów, jak tylko uśnie mój syn:)
OdpowiedzUsuńO tak, w tym tez sie doskonale :)
UsuńZ dnia na dzien coraz lepsza jestem, do tego jeszcze dochodzi doskonale pochlanianie czekoladowych rarytaskow :)
Calusy
a co tam też się trochę podbuduję :)
OdpowiedzUsuńjestem doskonała w karmieniu Adasia
jestem doskonała w nocnym organizowaniu czasu pracowego
jestem doskonała w mega-szybkim składaniu czasopism do druku.
Amen :)
Jak jest okazja to trzeba korzystac i sie podbudowywac :)
UsuńI ładnie budujesz swoją asertywność :)
OdpowiedzUsuńJestem doskonała w logistyce rodzinnej ;-)
OdpowiedzUsuńJestem doskonała w prowadzeniu rachunków domowych
Jestem doskonała w planowaniu wyjazdów małych i dużych z rodziną
I to chyba na tyle :-)
Pewnie jescze wiele doskonalosci by sie znalazlo :)
UsuńUmiejetnosci prowadzenia rachunkow domowych wciaz sie ucze... czasami niestety nadal zdarza mi sie przegapic rachunek :)
Wow! Podoba mi się;
OdpowiedzUsuńJestem doskonała w organizowaniu pracy im więcej pracy,
Jestem doskonałą kochanką :)
Jestem doskonała w motywowaniu przyjaciół
Jestem doskonała w robieniu spaghetti (zwłaszcza z fixa)
jestem doskonała w podejmowaniu decyzji, nawet kontrowersyjnych.
Pozdrawiam
W sumie ta umiejetnoscia organizowania pracy gdy jest jej od groma i troche to tez moge sie pochwalic (ale w miejscu pracy).
UsuńDodam jeszcze, ze uwielbiam kiedy na biurku mam liste z setka rzeczy do zrobienia- czas wtedy leci duzo szybciej :)
Pozdrawiam
jestem doskonała w robieniu ciast bez pieczenia.
OdpowiedzUsuńjestem doskonała w organizowaniu domowych obowiązków.
jestem doskonała w prasowaniu (uwielbiam to!)
jestem doskonała w robieniu zapasów w domowej spiżarni.
a niech.
O! Zapasy na zime- zazdroszcze.
UsuńJa uciekam od prasowania, jak musze to robie, ale ogolnie jakos nie przepadam za tym.
Moze przez to, ze za czasow studenckich dorabialam w ten sposob :)
Nie wątpię, że jesteś najwspanialszą mamą dla Mikołaja :-)
OdpowiedzUsuńJestem doskonała w robieniu sosów.
Jestem doskonała w organizowaniu spotkań.
Jestem doskonała w pakowaniu rzeczy na wyjazdy.
Jestem doskonała w chomikowaniu rzeczy i ciuchów.
Jestem doskonała w pracy nocnymi godzinami ;-) (cisza spokój można popracować)
podziwiam mamy doskonałe w prasowaniu ja sie uchylam jak tylko mogę :E moge podrzucić ;-)
Dziekuje!
UsuńTez chomikuje ;)
Z tym umniejszaniem to masz rację :)
OdpowiedzUsuńJestem doskonała w pieczeniu ciast :)
Jestem doskonała w organizowaniu swojego czasu :)
Jestem doskonała w pilnowaniu domowego budżetu :)
Jestem doskonała w dbaniu o dzieci i męża :)
Jestem doskonała w katalogowaniu zdjęć na komputerze i w albumach :)
Jestem doskonała w porządkowaniu katalogów w komputerze :)
Musiałam się przez dłuższą chwilkę zastanowić w czym jestem dobra - nie było to dla mnie łatwe zadanie... :|
Latwe nie bylo, ale sie udalo!
UsuńI ile doskonalosci dzieki temu znalazlas :)
Tez bym chciala dobrze piec ciasta...
Piękny pomysł, nie tylko na dziś ale i na zawsze!
OdpowiedzUsuńCiezko zmienic swoje myslenie z dnia na dzien...ale malymi kroczkami wszystko jest mozliwe :)
UsuńŚwięta prawda. Znam to skads. Postanowienie od dziś? Na komplement: dziękuję s nie tłumaczenie.
OdpowiedzUsuńTak trzymac!
UsuńO kurka, to żeś zapodała... fakt, umniejszamy sobie - ja też zawsze "odbijam" komplementy... postaram się to zmienić.
OdpowiedzUsuńA w czym jestem doskonała... hm...
w gotowaniu kilku potraw i pieczeniu ciast i ciasteczek...
w sprawnym organizowaniu wyjazdów
w prowadzeniu domowego budżetu
w dostosowywaniu się do zmian w naszym życiu
:)
Umniejszamy, i to na masowa skale niestety.
UsuńPora cos z tym zrobic ;)
Super post!
OdpowiedzUsuńJestem dobra w robieniu zdjęć.
jestem dobra w wyszukiwaniu fajnych okazów w SH.
Jestem dobra w jeździe "po mieście".
Jestem dobra w tym co robiłam zawodowo do czasu urodzenia Olka.
Jestem dobra w robieniu niespodzianek prezentowych.
Ściskam mooooocno! :)
Oj nie!
UsuńNie jestes dobra, jestes doskonala!
Ja osobiscie musze sie przyznac, ze uwielbiam Twoje zdjecia ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń