czwartek, 19 czerwca 2014

Bawimy sie

W swiecie zaawansowanej techniki, kiedy to niejeden trzylatek zrecznie potrafi poslugiwac sie tabletem, a gra na xboxie nie stanowi juz wiekszego problemu; kiedy tak latwo jest posadzic dziecko przed telewizorem na kilka godzin lub po prostu zasypac je stosem niepotrzebnych zabawek, my cofamy sie w przeszlosc, do czasow mojego dziecinstwa.
Czasow ciezkich, wspominanych z wielkim sentymentem i tak roznych od tych, w ktorych teraz zyjemy.
Zagladam do wspomnien i czerpie inspiracje, bo mimo, ze kasy w portfelach oraz zabawek w sklepach brakowalo, to dzieci na brak zabaw raczej nie narzekaly. Szczesliwe bylo to dziecinstwo.

Bierki.
Kto z nas ichnie pamieta?
W domu mielismy plastikowe z roznymi koncowkami. Osobiscie uwielbiam!
Drewniane, ktorymi bawimi sie dzisiaj, kupilam (uwaga....) za funta!!!
Rewelacyjna zabawa, ktora rozwija koncentracje, cwiczy cierpliwosc i sile walki u dziecka.
Miko bardzo lubi w nie grac, ale przyznaje szczerze, ze bardzo czesto przymykam oko na "ruchome patyczki".


Karty.
"Czarny Piotrus" i "Wojna" to gry, ktorych nauczylam Mikolaja.
Do gustu bardziej przypadla mu "Wojna", dzieki ktorej spedzamy fajnie czas i uczymy sie matematyki. Gra moze byc naprawde dluga...nasza z reguly trwa okolo 15 minut... pozniej przerywamy, takze u nas zwyciezcow brak.
W "Piotrusia" zajmujacego w klasyfikacji nizsze miejsce rowniez czesto gramy. Mikolajowi najbardziej podoba mu sie ukladanie wachlarzykow z kart.



Gra w klasy.
Ktora z nas nie grala w klasy? Chyba kazda.
Proste reguly i naprawde sporo radosci!
Na tym etapie zmienilam troche zasady gry i zrezygnowalismy z rzucania kamyczkiem, a skupilismy sie na podskokach. podczas jednej gry kazdy z nas potrafi ich zrobic spokojnie ponad 150!
Fajna zabawa, ktora nie tylko rozwija motoryczne umiejetnosci dziecka, ale rowniez utrwala znajomosc cyfr.


Kolko i krzyzyk.
Niewazne czy w szkole, na przerwie, w pociagu, autobusie, na kolanie czy na wczasach...
Nie ma miejsca, ktore nie nadaje sie do gry w kolko krzyzyk!
Gra bardzo krotka i edukacyjna- rozwija umiejetnosc strategicznego myslenia.
Nasza drewniana wersje Mikolaj dostal pod choinke. Mimo tlumaczen, poczatkowo nie potrafil zalapac o co w tej grze chodzi. Krzyzyki i kolka bardziej sluzyly mu do zabawy, anizeli do gry.
Teraz, po szesciu miesiacach praktyki, zdarza mu sie nawet mnie ograc... i warto tutaj dodac, ze wygrac mu wcale nie daje!


Niedlugo przyjdzie czas na warcaby. Nie moge sie juz doczekac! :)
A Wy macie swoje ulubione gry? Podzielcie sie pomyslami.

PS. Kto chce talie kart do Piotrusia? Mamy jeszcze jedno pudelko.
Reka w gore, a raczej komentarz na dole ;)
Jesli bedzie wiecej chetnych niz jedna osoba, w weekend wylonie zwyciezce.

26 komentarzy:

  1. Świetne gry! Mam wrażenie, że obecnie dzieciaki nie grają w nic poza grami komputerowymi! Zgłaszamy się do Piotrusia! :) U nas na razie króluje Memory, mamy wersję ze złomkiem, gramy codziennie! Ale chętnie pogramy i w to co Wy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas memory jakos sie nie chce przyjac. Mikolaj chyba ma zbyt malo cierpliwosci i zamiast odkrywac po jednej karcie ma ochote odkryc je wszystkie by znalezc ta jedna, ktorej szuka :) Ale nie poddajemy sie :)

      Usuń
  2. bierki, co za wspomnienia:) potrafiłam z siostrą godzinami grać! Muszę koniecznie zakupić;)
    dzięki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja rowniez. Swietna zabawa nawet z takimi maluchami, takze bardzo polecam :)

      Usuń
  3. bierki są super!mamy drewniane tylko kurcze troche długie nam się trafiły mogłyby być krótsze. Nie zwróciłam uwagi kupując je:/
    Co do gier to polecamy jeszcze cztery w rzędzie(super sprawa), jenge(ta taka wieża drewniana co się wyciąga po jednym drewienku), a z mniejszymi dziećmi zamiast w warcaby można grać w wilk i owce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cztery w rzedzie ostatnio trzymalam nawet w rece w sklepie, ale jakos nie doszlam z nimi do kasy :) Musze chyba po nie wrocic!
      Jenge i snapa nie znam, ale zaraz sprawdze co to za gry.
      No i musze obczaic jak sie w tego wilka i owce gra, bo znam tylko warcaby :)
      Dzieki wielkie Pati za pomysly!

      Usuń
  4. aaaa i jeszcze snap koniecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestes wspaniala!!! Dzieki za te cudowne inspiracje! Nigdy nie bylam zwolenniczna xBoxow czy iPadow. Zawsze staram sie wybietac dla dzieci vardziej interaktywne zabawy ale zupelnie zapomnialam o zabawach ktore proponujesz. Dzieki x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam Twoje zdanie na temat konsoli i w 100% sie z Toba zgadzam :)
      Na takie rzeczy przyjdzie jeszcze czas, a poki dzieci sa male, warto pokazac im inny sposob spedzania czasu :)

      Usuń
  6. Mamy takie karty , u nas w aptece sa takie fajne cudenka do kupienia . Ale chetnie poprosze o namiary na te drewniane kolko i krzyzyk ? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prosze bardzo: http://www.johnlewis.com/john-lewis-noughts-and-crosses-game/p231514546
      Sprawdz jeszcze na amazonie, jest tam spory wybor, na przyklad te (sa troche male, ale cena niska):http://www.amazon.co.uk/TRADITIONAL-WOODEN-NOUGHTS-CROSSES-BLOCKS/dp/B00GWITEY2/ref=sr_1_10?ie=UTF8&qid=1403257452&sr=8-10&keywords=wooden+noughts+and+crosses

      Usuń
  7. Bierki, tak one są fantastyczne, muszę kupić przypomniałaś mi o nich!
    Ja tez jestem ciekawa gdzie mogę dostać drewniane kolko i krzyzyk ?
    A karty do Piotrusia, też byłabym chętna, ale oddaję je pierwszej osobie, która podniosła rękę ;)
    Karolinie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bierki sa ponadczasowe!!!
      Olu, nasze kolko krzyzyk kupilam w John Lewis, ale poszukaj na ebayu czy allegro, jestem pewna, ze znajdziesz jakis odpowiednik :)

      Usuń
  8. Nawet nie przypuszczałam, że taki maluch może grać bierki :)
    w takim razie też muszę takie mu sprezentować.
    A karty Piotrusia też bym przygarnęła :)
    Z zabaw teraz na topie, to oprócz samochodów to układanie literkowej ciuchci, czytanie książeczek, łowienie rybek (na magnez), patyczaki i oczywiście klocki :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, ze moze :) Nie tak precyzyjnie jak dorosli, ale moze :)
      Lowienie rybek brzmi ciekawie, chyba skombinuje cos dla Mlodego. Dzieki za cynk :)

      Usuń
  9. ostatnio myślałam o takiej grze kółko krzyżyk w wersji drewnianej :-))
    fajne te karty macie do gry takie duże :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozmiar kart faktycznie ciut wiekszy od tego standardowego :)
      W Mikolajowych raczkach wydaja sie jeszcze wieksze ;)

      Usuń
  10. fajne zabawy! pamiętam:) u nas nie ma komputera, a telewizja tylko wieczorem przed snem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miko przed kompem tez nie spedza czasu- nie potrafi go obslugiwac. To samo jesli chodzi o tableta czy telefony (potrafi jedynie przesuwac na nich zdjecia).
      Ciesze sie, ze nie ciagnie go do tego typu rozrywek :)

      Usuń
  11. Bardzo mi się podobają Twoje propozycje. Takie nowe wydanie moich wspomnień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moich rowniez :)
      Dzieki Mikolajowi moge przezywac drugi raz swoje dziecinstwo ;)

      Usuń
  12. Nieocenione gry z naszego dzieciństwa :-) Warto je pokazywać naszym dzieciom jako alternatywę dla tableta ;-)
    Bierki niedawno pokazałam chłopcom, choć Starszy narazie stwierdził, że to nudne ;-) Ale mam nadzieję, że z czasem się przekona :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyzby roznica pokolen? Moze zabawki z czasow naszego dziecinstwa wcale nie sa tak atrakcyjne dla naszych maluchow jak dla nas...
      Trzymam kciuki za Was i bierki ;)

      Usuń
  13. Mamy - kwiatki: http://dzieciologia.blogspot.com/2013/12/kwiatkowa-gra.html córa pod choinką znalazła mając 3.5 roku, przyjęły się od razu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajrzalam do Was :) Kwiatki prezentuja sie bardzo ciekawie, no i zasady gry nie sa zbyt skomplikowane :) Dzieki za inspiracje :)

      Usuń

DZIEKUJE ZA KOMENTARZ!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...