piątek, 27 czerwca 2014

Garsc anegdot 7

- Mamusiu, a kulczak to mienso? - zaciekawiony zapytal przed obiadem.
Wyczuwajac podstep, prawie drzacym glosem odpowiadam:
- Nie Misiu, kurczak to nie mieso.
- O to dobrze, bo ja nie lubie miensa. 
Uff... udalo sie. Dodam,ze drob to jedyne mieso, ktore Miko z checia konsumuje. Reszty nie tyka, chyba, ze przemycone.

Po powrocie Taty z pracy, Miko rzuca sie na Niego chcac wysciskac i wycalowac i mowi:
- Chce sie z Toba kochac. 
Hm.

- Jestem zaskoczony- rzekl podczas konsumpcji grillowanych smakolykow.
- Czym?
- Tym lajdem, jak jechalismy do sklepu. 
Coz, to ja prowadzialam...

- Daj mi lelikfie mamusiu.
- Co Ci dac? Relikwie?
- Tak,, daj mi lelikfie.
- Jaka relikwie?
- No lelikfie chce. 
...Po kilku minutach przychodzi z pomoca  J., ktory pytao wyglad owej relikwii.
- No to takie ciacho, w ciekoladzie! 
- Delicja?
- No taaaaaak, lilikfia!
O rzesz...ciezkie to bylo.

- Mamusiu, smalki mi polecialy do buzki.
- I? Smakowalo?
- I byly taaakie slone jak klakelsy.

W polskiej przychodni (wiec kazdy nas rozumie).
Na poczekalni obecni jestesmy miedzy innymi my i dwie mlode dziewczyny. Jedna z nich udaje sie do toalety, co glosno zostaje skomentowane przez Mikolaja. 
- O, ta kobieta chyba chce siku, bo poszla do tolety.
Druga wstaje.
- Widzicie? Dlugiej kobiecie chyba chce sie baldzo pic,bo nalala sobie wody. 
I jak tutaj zachowac powage?

Bawimy sie w sklep.
- Dzien dobry. Ma Pan moze jakies miesko w sklepie?
- Nie, mam tylko kulczaka, ale z niego mozna zlobic miensko, wystalczy dodac tloche oleju. 

Gotuje. Miko wchodzi do kuchni i mowi:
- Ja jestem doblym facetem, zawsze jem wszystko co ugotujesz. 
Daj mi splubowac tloche tego sosiku... 

- Chcesz jeszcze troche kluseczek i sosu?
- Nie, bo sos wyjdzie mi o tymi (wskakujac na nos) dziulkami.

Jazda bez trzymanki na karuzeli

PS 1. Wczoraj z rana Czas dal mi w pysk.
W lusterku ujrzalam trzy siwe wlosy. Wyrwalam je sobie zywcem. Chyba czas na farbowanie... Niefajnie. W ciagu kilku sekund poczulam sie jak staruszka...
Macie juz za soba to przezycie, czy jeszcze przed?
PS 2. Nasze upaly to juz przeszlosc. Dzisiaj mamy wlaczone ogrzewanie. Na zewnatrz 14 stopni. Brrr.

3 komentarze:

  1. hahhha :)))) ale zabawne te nasze dzieciaki!!! :)))) kulczak mnie rozwalil :) moje chlopaki tez maja nawyk glosnego komentowania tego co robia inni ludzie... po angielsku. Najbardziej umieram ze wstydu kiedy grubasow komentuja jako "big": "Look mummy, very big policeman is looking at us!" Hahha, wyrwalas siwe wlosy???? ja mam jednego ale nie wyrwalam bo i tak mam rzedzizne na glowie ;P Nawet mi sie on podoba no na blond wlosach robi taki refleks blasku ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. haha, dużo u Was o mięsie się przewija :)

    OdpowiedzUsuń
  3. my mamy podobnie z tą pogodą , jeden dzień się cieszymy z upałów, a na drugi marzniemy

    OdpowiedzUsuń

DZIEKUJE ZA KOMENTARZ!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...