Sympatycznemu Panu, ktory zatrzymal swoj samochod (a przeciez nie musial) i znalazl czas oraz checi by pomoc kompletnie obcym ludziom...
Drugiemu Panu, ktory kilka sekund pozniej pojawil sie niewiadomo skad i bez slowa dolaczyl do nas...
Sasiadce, ktora akurat przejezdzala droga i zaproponowala swoj "wyspecjalizowany sprzet"...
I starszemu sasiadowi z naprzeciwka, ktory spojrzal w nasza strone i bezinteresowanie zaoferowal swoja pomoc i poswiecil kilka cennych minut...
Dziekuje.
Wspominalam Wam juz, ze postanowilismy zatrzymac nasz stary samochod?
Dla mnie. Moje pierwsze "wlasne" auto.
Krotko po podjeciu tej decyzji pojechalismy do Polski.
Na trzy dlugie tygodnie.
Samochod cierpliwie czekal, ale akumulator postanowil sie rozladowac...
Stal tak do dzisiaj, bo wciaz wypadalo nam cos wazniejszego do roboty.
Trzeba bylo go wypchnac z podjazdu i wymanewrowac tak by bez problemu podlaczyc go do drugiego auta... Niby banalne, a jednak sztuka ta okazala sie byc dosc trudna.
I wtedy pijawili sie Ci wszyscy ONI, za ktorych pomoc dzisiaj jestem bardzo wdzieczna.
... i nie chodzi mi tutaj o to, ze bez nich bysmy naszej operacji nie ukonczyli sukcesem, ale o to, ze na swiecie czasami mozna spotkac dobrych ludzi.
Czasami tak niewiele trzeba, by uprzyjemnic komus zycie.
Jestem ciekawa, czy Wam udalo sie spotkac w ostatnim czasie z bezinteresowna pomoca obcych ludzi?
Pomagacie osobiscie?
W Polsce nigdy , tutaj bardzo czesto pomagamy my , i nam pomagaja czasem , nawet obcy ;)
OdpowiedzUsuńA w szczegolnosci jak ide gdzies z wozkiem , to odgonic sie normalnie nie moge od pomagajacych ;)
UsuńJak wspominam okres wozkowych spacerow to musze przyznac, ze mielismy podobnie ;) Czasami bylo mi nawet glupio, ze ktos czekal na mnie kilkanascie sekund az dojde na miejsce by mi pomoc ;)
UsuńMiło bardzo! Mnie ostatnio dwukrotnie zaskoczył fakt, że zostałam przepuszczona w kasie bez kolejki z Polą na rękach i Tymkiem u nogi :)
OdpowiedzUsuńI prawidlowo :) Zaobserwowalam w PL, ze sa nawet specjalne kasy dla kobiet z dziecmi, kobiet w ciazy i starszych osob- super! Tutaj nie mamy niestety takich uprzywilejowanych kas, a szkoda.
UsuńStaram się jak mogę pomagać, bo wiem, że to do nas wróci. A nawet jak nie to daję przykład mojej małej Zosieńce :) A dziękuję ma wielką moc :)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Dobro wraca :)
Usuń