Zaczal sie cudownie, ale co najwazniejsze swa cudownascia dalej nas zachwyca!
Nasza majowka, ktora trwala do dnia dzisiejszego byla rewelacyjna!
Byly wycieczki duze i male, atrakcji co niemiara z iscie wiosenna aura w tle, ktora nie opuszczala nas nawet na chwile.
Czas w domu zredukowalismy do minimum!
Udalo nam sie odwiedzic Walie, plaze w Formby, a nasze inwazje na place zabaw nie mialy konca. Rozpoczelismy sezon na krotkie rekawki, truskawki i jagody! Byla zabawa w piasku, rzucanie kamieni do rzeki, male wspinaczki i rownie male (na szczescie) kontuzje, odwiedziny mini zoo, smietankowe lody, tatowe sukcesy wspinaczkowe, mecz lokalnej druzyny pilkarskiej i rodzinne wieczorne spacery.
Duzo sie dzialo! Baterie naladowane na dobrych kilka dni!
A teraz z naciagnietymi miesniami jednej stopy siedze z nadzieja, ze do jutra przejdzie bol...
Trzymajcie kciuki, bo mam troche pietra...
Oj u Was się działo, cudowne miejsca, kolorowo, uśmiech jest, super!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
Usmiech przy takich atrakcjach musi byc i to koniecznie ;)
UsuńKciuki sie przydaly... byl maly stres, ale ogolnie nie bylo zle :)
Czyli od jutra nowe miejsce pracy? Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiej majówki, u nas lało cały czas, dopiero w niedzielę po południu się rozpogodziło...
Tak jest! Juz jest po pierwszym dniu :)
UsuńNie bylo zle, a nawet powiedzialalbym, ze bylo dobrze!
Atmosfera na plus!
Na razie wszyscy jacys tacy spieci, ale wiadomo poczatki zawsze sa trudne ;)
3mam mocno kciuki za Twój "debiut"!
OdpowiedzUsuńsmakował lód Mikołajowi?
Jakze mogloby byc inaczej? :)Pewnie, ze smakowal!
UsuńPozniej bylo tylko "jencej, jencej mama" ;)
Amazing Blog !!
OdpowiedzUsuńSuper majówka! Aktywna- taka jaką i my lubimy!
OdpowiedzUsuńMikołaj super w tych długich włosach wygląda !
No i trzymam kciuki za jutro!!!
Buziak!
O tak! Aktywnosc na pierwszym miejscu!
UsuńUwielbiam padac wieczorem z nadmiaru wszelakich wrazen i zmeczenia na skutek przedawkowania O2 :)
Mikolajowe wloski beda musialy byc niestety niedlugo sciete :(((
Bardzo nad tym ubolewam ale im cieplej tym glowka coraz bardziej sie poci :(
Buziole!
Trzymam kciuki! A udanego weekendu zazdroszcze, bo u nas przeplynal pod znakiem zabkowania, lekarzy i antybiotykow :/
OdpowiedzUsuńNie zazdroszcze :(
UsuńMam nadzieje, ze juz u Was lepiej.
Duuuuuzo zdrowia!
Ale Maj!! Zazdroszczę u nas lało :(
OdpowiedzUsuńA ten Maj sie jeszcze nie skonczyl :)
UsuńMamy nadzieje, ze okazji do wiosennych szalenstw bedziemy mieli jeszcze wiele!
Pogoda ostatnio cos psikusa wszystkim plata... trzymamy kciuki aby lato bylo udane!
Piękna pogoda i foty. Pogody w Szkocji nie będę komentować. Jak nie leje to jestem szczęśliwa. A polska też nas nierozpiescila. Dobrze że cieszy nas dużo innych rzeczy.
OdpowiedzUsuńTo juz wrociliscie z PL?
UsuńManchester tez piekna pogoda nie grzeszy... zdarzaja sie sloneczne dni, ale wiekszosc roku siedzimy pod pokrywa szarych chmur :/
Jak pięknie u Was!!! U nas majówka z glutem, jak na złość ;[
OdpowiedzUsuńOby glut zbyt dlugo sie Was nie trzymal!
UsuńSuchych nochalow zyczymy :)
fryzura Mikołaja zachwycająca!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Jego wloski, ale juz niedlugo przyjdzie czas na ciecie :/
UsuńTruuuuuskawki!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne ma włoski Twój synek :)
OdpowiedzUsuńSuper, że podładowaliście baterie.
Powodzenia jutro!
fajnie nam że ciepelko zawitalo, Mikołajek jest uroczy, wloski ma obledne:)
OdpowiedzUsuńps. trzymam kciukasy:*
ale fajnie tam u Was :-) i jak ciepełko :-) i sezon na lody otwarty :-))) super :_)
OdpowiedzUsuń