środa, 12 listopada 2014

Paryska bezdomnosc

Podczas naszego ostatniego wyjazdu do Paryza sporo spacerowalismy. O kazdej porze dnia, a nawet i nocy mozna bylo nas spotkac gdzies w uliczkach francuskiej metropolii. 
Lapalismy chwile! Produkowalismy wspomnienia.  
Cieszylismy oczy architektonicznymi perelkami, dusze wspaniala paryska atmosfera, a brzuchy lokalnymi rarytasami. Paryz ponownie dal sie nam poznac z dwoch stron, tej pieknej, typowo turystycznej i nieco mrocznej z blakajacymi sie imprezowiczami, prostytutkami i bezdomnymi.

Nie dalo sie nie zauwazyc calych rodzin (z kilkuletnimi maluszkami!) ukladajacych sie do snu we wnekach wejsciowych zamknietych juz ekskluzywnych sklepow. Jak gdyby nigdy nic, tworzyli swoje mobilne noclegownie na lsniacych posadzkach, bo tam duzo swiatla… bo pewnie cieplej, bezpieczniej. Niektorzy zasypiali na srodku chodnika, a jeszcze inni przy smietnikach…  
Tak duzej ilosci bezdomnych latwo sie nie zapomina…

Mikolaj widzial, rejestrowal, a pozniej duzo pytal.  
Pytal dlaczego. 
Nie potrafilam mu odpowiedzic, bo sama zadawalam to samo pytanie. 
Nie wiem jak zdesperowanym trzeba byc by wyemigrowac do obcego kraju wiedzac, ze decyzja ta jest rownoznaczna z przeprowadzka na ulice.  
Z dziecmi. Malymi dziecmi.  
Jak zla i beznadziejna musi byc sytuacja zyciowa by podjac tak drastyczne kroki?  
Nie wiem. Domyslam sie, ze ustalenie jednoznacznych przyczyn do latwych zadan nie nalezy. Niektore sprawy trudno zrozumiec i rownie trudno wytlumaczyc…

Mikolaj na jakis czas zapomnial o paryskich ludziach ulicy…  
Ponownie przypomnial sobie w zeszlym tygodniu. 
Znowu zaczal pytac o bezdomosc, ale bardziej dociekliwie.  
Pytania byly szczegolowe, a moje odpowiedzi troche zdawkowe, tak by zbytnio nie obarczac Malucha problemami naszego cywilizowanego swiata. Po rozmowie Miko wyszedl z propozycja, aby kupic tym wszystkim ludziom domy, a dzieciakom zabawki. Zaproponowal tez, ze On moze oddac na ten cel swoje pieniazki ze skarbonki. Te same, ktore zbiera od ponad szesciu miesiecy na wymarzone playmobil…Czaicie?

I wtedy przyszedl mi do glowy pomysl, aby w tym roku nasz kalendarz adwentowy nie byl takim typowym kalendarzem skupuiajacym sie tylko na dekoracjach czy innych przyjemnosciach, a rowniez na glebszych sprawach. Na byciu dobrym.  
Chcialabym aby Mikus wyrosl na dobrgo czlowieka, na takiego z twardym dupskiem, ale i szlachetnym serduchem. A wiadomo, to od nas zalezy czy na takiego wyrosnie. 
Dlatego w tym roku przygotowujac liste zadan do kalendarza (tak, tak… juz o nich mysle! Mam ich cale mnostwo, wiec chyba sie nimi podziele, coby inni nie musieli sie glowic), na piedestale stoi DOBRO. O tym, jak bedziemy je promowac, to juz napisze innym razem. xx

8 komentarzy:

  1. gdyby każdy miał dom, a wszystkie dzieci miały zabawki byłoby DOBRZE na świecie!
    też miałam okazję widzieć Paryż z tej drugiej strony...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my Paryż za dnia widzieliśmy troche inaczej ale będąc w Hiszpanii w Murci widzieliśmy mnóstwo biedy. Ludzie spali na ulicach w ciągu dnia. Gdziekolwiek. Bardzo duzo osób pod sklepami żebrających. Odwykłam od tego widoku w UK. Tutaj tak tego nie widać. Nie masz wrażenia? bo w Polsce się widuje

      Usuń
    2. To prawda Pati. Tutaj, w Manchesterze tez nie widzi sie takiej rodzinnej bezdomnosci. Zazwyczaj sa to faceci w srednim wieku, dzieci rzadko mozna sptkac na ulicy. Co innego w Londynie... tam bezdomnych jest sporo, wieczorami widac ich najwiecej. Smutne to troche...

      Usuń
    3. Patty, szkoda, ze to "dobrze" jest takie ciezkie do osiagniecia...
      Taki nocny Paryz bez turystow tez ma niezapomniany klimat, nieprawdaz?

      Usuń
    4. kurcze odwazni jestescie, ja bym btla przerazona chyba.

      Usuń
  2. Wspaniały chłopiec! Czekamy zatem na te pomysły do kalendarza! Znając Was-będą wspaniałe!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje za mile slowa.
      Spisze wszystkie pomysly i juz niedlugo postaram sie wrzucic na bloga :) Mam nadzieje, ze kazdy bedzie mogl sobie cos wybrac do swoich kalendarzy :)

      Usuń
  3. Dzieci widzą świat w innych barwach. Właśnie to jest piękne. Takie proste dla nich.

    OdpowiedzUsuń

DZIEKUJE ZA KOMENTARZ!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...