Ale sa rowniez takie, kiedy moja rola ogranicza sie tylko do podania Mikusiowi wybranej przez Niego pozycji. Wtedy to ja mam przykryc sie kolderka po szyje, ulozyc glowe na poduszce, a Synek w pozycji siedzacej z ksiazka na kolankach zaczyna opowiadac mi bajke....
Po tak opowiedzianej bajce, to nawet ja zasypiam jak dziecko.
Nie dziwię się ;)
OdpowiedzUsuńja sobie tez nie :)
UsuńAle Mikołaj pięknie mówi !!!! Jak trzylatek dosłownie, no jestem pod wrażeniem ogromnym :)
OdpowiedzUsuńDziekuje w imieniu Mikolaja :)
UsuńRozgadal sie ostatnio na dobre ;)
Dobre wzorce popłacają :-) Niestety nie mam narazie możliwości posłuchania, bo głośnik w komputerze mi siadł :-(
OdpowiedzUsuńPost zostanie w necie dla potomnych, takze jak sie glosnik naprawi bedzie jeszcze szansa by posluchac :)
UsuńPięknie opowiada, mały bajarz z niego :)
OdpowiedzUsuńTo byla tylko jedna strona ksiazki :) Cala opowiada okolo 25 minut :)
UsuńPrawdziwy bajarz:)
Świnki i baranki najlepsze!!!
OdpowiedzUsuńMikołaj pięknie mówi!
Jak mu puszczam ten filmik, to sam sie smieje z tych barankow :)
UsuńCudownie się tak słucha - uśmiech od ucha do ucha na mej twarzy ;)
OdpowiedzUsuńMnie tez takie synowe czytanie potrafi wprawic w cudowy humor :)
Usuńzalozylam na fb forum dla blogerow z uk, zapraszam: https://www.facebook.com/groups/1418412588374999/
OdpowiedzUsuńDziekuje za zaproszenie.
Usuńoj chciałabym by ktoś mi tak bajkę opowiedział :)
OdpowiedzUsuńKochana, popros E. Jestem pewna, ze z przyjemnoscia opowie Ci cos przed snem :)
UsuńSerce się rozpływa :D a książeczka przecudowna :D jeszcze raz dziękujemy ;) <3
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze, ze Wam sie spodobala :)
Usuńświnka mi sie najbardziej podobała jak lobi ;-) wymowa bez rrr jest taka pocieszna, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Dzieciece "R" potrafi rozczulic ;)
UsuńMoim ulubionym jest kotek mruczek, wtedy jeszcze mimika odgrywa dosc duza role ;)
O ja chyba bym smacznie zasnęła, słuchając takich opowieści;))
OdpowiedzUsuńTakie bajki opowiadane przez maluchow niesamowice relaksuja :)
Usuńuwielbiam jak dzieciaki maja wyobraznie i potrafia sobie same opoeidziec co być może jest w bajeczce pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńMikus wymyslonych przez siebie bajek nie opowiada, ale juz nie moge sie doczekac tego etapu :) bedzie jeszcze ciekawiej ;)
Usuń