- Planujesz zjesc swoje lozysko?
Stanelam oslupiala.
W pierwszej chwili myslalam, ze to zart i zaczelam kontynuowac dialog opowiadajac co ja z tego miecha ugotuje... Jak sie pozniej okazalo, pytanie bylo zadane jak najbardziej powaznie... a mi o malo co szczena nie opadla na podloge.
Po powrocie do domu zaczelam szukac w internecie informacji na ten temat i przezylam kolejny szok, bo znalazlam nawet przepisy na dania z tego organu!
zrodlo: amazon.com |
Po przeczytaniu atrykulu mialam nawet wrazenie, ze moda na konsumowanie ludzkiego lozyska przezywa swoje zlote lata...
Jestem ciekawa Waszej opinii na ten temat.
Dalybyscie sie namowic na zjedzenie wlasnego lozyska/ polkniecie go w formie kapslulek?
Dla mnie caly ten pomysl to wielkie FUJ!
nieee! to zdecydowanie nie dla mnie:D ale wszystkim smakoszom mówię: smacznego!
OdpowiedzUsuńJa rowniez ogranicze sie w tym temacie do zyczenia smacznego ;)
Usuńmi na sama mysl nie dobrze sie robi ...
OdpowiedzUsuńJa na mysl o krojeniu tego mieska np na gulasz mam odruch wymiotny....
UsuńA ja właśnie jem śniadanie..... fujjjjjj!;)
OdpowiedzUsuńAj... mam nadzieje, ze mimo wszystko sniadanko Ci smakowalo ;)
UsuńHa ha ha :) a wiesz ze Lozysko matki palacej jest zielone to dopiero nieapetyczne? :D ja nie jestem
OdpowiedzUsuńobrzydliwa, jak ktoś chce to smacznego a ja sama nie wiem czy bym się odważyła :)z reszta gdzieś czytałam ze Lozysko łapie wszystkie świństwa z organizmu mamy jak filtr i tak potem to zjeść to ja nie wiem czy to taki dobry pomysł...
Z takiego zielonego mieska to moznaby zrobic jakies kolorowe pulpeciki na przyjecie ;) A noz widelec wpasuja sie w kolorystyke lokalu ;)
Usuńpierwsze słyszę!!!bleeeeeeeeeeee
OdpowiedzUsuńDokladni- wielkie ble :) W razie zmiany zdania, za pare miesiecy bedziesz miala okazje skonsumowac kawalek siebie ;)
Usuńnie zjadłabym... słyszałam o tym, że ktoś tam niby zjada ale też słyszalam, że to nei dokońca jest zdrowe - ehs no co kto lubi;)
OdpowiedzUsuńDla mnie fakt, ze to zdrowe nie do konca przemawia... Mogloby byc najzdrowsze na swiecie, a i tak nie odwazylabym sie przelknac nawet kawalka :)
UsuńBleeeeee...ani wlasnego, ani zadnego innego! A fuj!...Chociaz... Hannibal Lecter mialaby pewnie uzywanko;)))
OdpowiedzUsuńA tak w ogole, to nie podchodzi to pod kanibalizm?:)
O nie... zjadanie cudzego lozyska to juz w ogole przegiecie ;)
UsuńNie, dzięki.
OdpowiedzUsuńRozumiem ;)
UsuńFUJ !!! W życiu bym nie zjadła dobrowolnie.
OdpowiedzUsuńJa rowniez ;)
UsuńWszystkie dzikie zwierzęta w przyrodzie to robią. Kobiety dużo tracą pozbawiając się tego ogromnego ładunku składników odżywczych. Pamiętam jak znajoma kotka odrzuciła swoje młode, bo była zbyt słaba, aby zjeść łożysko. Łożysko daje przywiązanie i chroni cię przez depresją poporodową. Gdybym mogła, zjadłabym, ale przepisy biurokratyczne w Polsce są poronione.
OdpowiedzUsuńO, to nawet nie wiedzialam, ze w Polsce nie mozna wziasc swojego lozyska “na wynos”. Istnieja jakies przepisy regulujace ta sprawe?
Usuńzemdliło mnie :(
OdpowiedzUsuńBee, to nie przez lozysko! To Twoja fasolka ;)
Usuńsłyszałam o jedzeniu łożyska, jakoś do mnie to ie przemawia.
OdpowiedzUsuńwidziałam je i nie wygladało dośc apetycznie.
Tez swoje widzialam... konkretny kawal miecha ;) Ale gorzej od niego wg mnie wygladala pepowina....
UsuńJa wlasnie niedawno mialam okazje hehe ale w zyciu bym nie posmakowala !
OdpowiedzUsuńTrzeba bylo poprosic o zapakowanie i wziac do domu ;) Moze znalazlby sie ktos chetny do skosztowania kawlaku Ciebie ;)
UsuńNie wiem, czy jestem bardziej zaskoczona, czy przerażona samym pomysłem. Sama prosiłam o pokazanie w czasie porodu, ale nigdy by mi nie przyszło do głowy jeść... fu! Kanibalizm.
OdpowiedzUsuńJa nie prosilam, sami pokazali ale pamietam ze zbyt smacznie on nie wygladal ;)
UsuńBleee
OdpowiedzUsuńZgadzam sie ;)
UsuńO MAJ GAT! Nie, nie nie! Tematyka absurdu niczym z ksiazki Rolanda Topora. Kanibalizm wlasniego ciala...
OdpowiedzUsuńNie i NIE. I nie dlatego, że uważam to za obrzydliwe, po prostu nie widzę w tym ani korzyści ani sensu. Z tego co wiem, walory odżywcze łożyska są mocno przereklamowane :) Mnóstwo w nim chyba również szkodliwych substancji, które organizm matki zatrzymał nie chcąc by dotarły do płodu. Ale, moda to moda... Madonna głosiła kiedyś, że pija swój mocz i też był z tego trend :P
OdpowiedzUsuń