Napisaliscie juz list do Swietego Mikolaja?
My tak, zrobilismy to dzisiaj.
Zachecac do tego Miko specjalnie nie trzeba bylo, wystarczylo podac mu kartke papieru, wytlumaczyc o co w ogole w tym chodzi by po chwili zobaczyc Go skupionego przy swoim biureczku.
My tak, zrobilismy to dzisiaj.
Zachecac do tego Miko specjalnie nie trzeba bylo, wystarczylo podac mu kartke papieru, wytlumaczyc o co w ogole w tym chodzi by po chwili zobaczyc Go skupionego przy swoim biureczku.
Na pierwszej stronie z mala pomoca mamy (literka K) udalo mu sie podpisac.
Co symbolizuja trzy okregi w gornej czesci kartki nie chcial powiedziec, ale trzeba przyznac, ze z nimi cala kompozycja prezentuje sie naprawde ciekawie ;)
Jakby ktos mial problem z odczytaniem listu, to podpowiadam...
Na samym srodku kartki jest narysowany niebieski samochod z czerwonymi kolkami i trzema oknami. Rysunek po prawej stronie przedstawia.... stempelki (slepa matka nie dojrzala i zapytala...ale przeciez jak byk widac, ze to stemple!)
Po lewej- "cos". Co, to juz mi Syn nie zdradzil.
Gdy list byl gotowy, wlozylismy go do plecaka i powedrowalismy na poczte.
Podekscytowany Mikus stal w dlugiej kolejce po znaczek, a pozniej sam wrzucil go do skrzynki pocztowej.
Teraz pozostaje mu cierpliwie czekac czy laskawy Swiety zrealizuje jego zyczenie.
wow! jestem pod wrażeniem tych rysunków! A ja się głupia cieszę jak Adaś narysuje kółko zamiast kresek :D
OdpowiedzUsuńList jest klawy!! Oby Mikołaj wysłuchał prośby ;)
OdpowiedzUsuńMy napisałyśmy wczoraj - Oldusia sama "napisała" treść oraz zaadresowała kopertę ;)
Cudne zygzakowate prośby :))
My jeszcze nie napisaliśmy listu. Mam nadzieję, ze w końcu uda mi sie Milę do tego namówić ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowita kreska! :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że połączyliście to z wizytą na poczcie :) nasz list zostawiliśmy dla Mikołaja na oknie :)
piękny ten list, a z jakim zaangażowaniem go wykonał
OdpowiedzUsuńmy też wysłaliśmy, niestety nie miałąm aparatu ze sobą - ciapa :(
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że życzenia naszych maluszków się ziszczą :)
jestem pewna, że Mikołaj odczyta bez pomyłki
OdpowiedzUsuńO tak, dzisiaj pisałyśmy wszystkie listy do Mikusia! Natalka troche pokreśliła, ale z mojąpomocą napisałyśmy taki duży list z rysunkami ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że wrzucanie go do skrzynki, my zawsze zostawiamy go na kominku w salonie ;)
Super list. Zapewne Mikołaj przyniósł wszystko, poruszony takim listem :)
OdpowiedzUsuńList naprawdę piękny i taki bardzo kreatywny i autorski :-))
OdpowiedzUsuńU nas list do Mikołaja był napisany w połowie listopada ;-o