Czwarty rok zycia dziecka to czas, kiedy nauka i rozumienie swiata napedzana jest przez umiejetnosc porozumiewania sie. Niewatpliwie mowa stala sie najcenniejszym narzedziem komunikacji miedzy rodzicem, a maluchem. W tym okresie mozgi naszych trzylatkow pracuja dwa razy szybciej niz nasze (biedne my, stare ludki ;)), a im szybciej ucza sie zycia, tym efektywniej potrafa kategoryzowac rzeczy i cwicza swoja pamiec- sa zdolne do "podrozy w czasie"- przezywaja przeszlosc i wyobrazaja sobie przyszlosc. Bez zadnego problemu potrafia przywolac wspomnienia sprzed kilku miesiecy, a niektore z nich beda mialy szczescie pamietac do konca zycia (ja wciaz pamietam kilka scenek z mojego dziecinstwa, kiedy bylam niespelna trzylatka). Ciekawostka jest fakt, ze osoby leworeczne maja znacznie lepsza pamiec epizodyczna od praworecznych, dzieki ktorej sa w stanie zapamietac duzo wiecej szczegolow z dziecinstwa.
Trzylatki mysla tez o przyszlosci i potrafia planowac, co oznacza, ze powinny byc zdolne do myslenia strategicznego.
Jesli zastanawiacie sie czy Wasze pociechy pojely juz istote strategicznego myslenia, wystarczy przeprowadzic bardzo latwy i szybki ekseryment. Potrzebne Wam bedzie kilka cukierkow lub innych smakolykow,
za ktore Wasz Maluch jest wstanie zrobic sporo (my mielismy mentosy, ktore Miko uwielbia).
- Na jednym talerzyku polozcie jednego cukierka, na drugim cztery. Talerze polozcie obok siebie, naprzeciwko dziecka.
- Poinformujcie dziecko, ze moze zjesc teraz jednego cukierka lub poczekac piec minut by otrzymac az dwa cukierki. Na stoliku mozna pozostalic rowniez 5-minutowa klepsydre lub jakis czasomierz (ja zostawilam telefon z "timerem")
- Na jednym talerzyku polozcie jednego cukierka, na drugim cztery. Talerze polozcie obok siebie, naprzeciwko dziecka.
- Poinformujcie dziecko, ze moze zjesc teraz jednego cukierka lub poczekac piec minut by otrzymac az dwa cukierki. Na stoliku mozna pozostalic rowniez 5-minutowa klepsydre lub jakis czasomierz (ja zostawilam telefon z "timerem")
- Opuscie pokoj na piec minut, a Malucha pozostawicie samego z
slodkim dylematem.
- Po pieciu minutach wroccie i zobaczcie co zastalyscie…
Eksperyment przeprowadzony zostal na dzieciach bioracych udzial w programie “Child of our time”, kiedy mialy trzy i pol roku. Jedna czwarta badanych maluchow zdecydowala sie na skonsumowanie jednego cukierka. Reszta przeczekala czas pieciu minut, by dostac w nagrode dwa cukierki. Warto dodac, ze spora czesc maluchow podczas oczekiwania starala sie nie myslec o smakolykach pozostawionych naprzeciwko nich- spiewala, machala nozkami i unikala kontaktu wzrokowego z talerzykami. Jednemu chlopcu bardzo skutecznie udalo sie odgonic slodkie mysli i w ciagu pieciu minut zasnal.
- Po pieciu minutach wroccie i zobaczcie co zastalyscie…
Eksperyment przeprowadzony zostal na dzieciach bioracych udzial w programie “Child of our time”, kiedy mialy trzy i pol roku. Jedna czwarta badanych maluchow zdecydowala sie na skonsumowanie jednego cukierka. Reszta przeczekala czas pieciu minut, by dostac w nagrode dwa cukierki. Warto dodac, ze spora czesc maluchow podczas oczekiwania starala sie nie myslec o smakolykach pozostawionych naprzeciwko nich- spiewala, machala nozkami i unikala kontaktu wzrokowego z talerzykami. Jednemu chlopcu bardzo skutecznie udalo sie odgonic slodkie mysli i w ciagu pieciu minut zasnal.
A jak bylo z Mikolajem?
Glosno spiewal, ruszal sie na krzeselku, a przez ostatnie kilkanascie sekund zajal sie przekladaniem mentosow na jeden talerzyk- wszystko widzialam, bo obserwowalam Jego zachowanie zza firanki.
Po moim powrocie, stwierdzil tylko, ze "mowilem Ci, ze chce dwa mentosy, to pocekalem".
No i poczekal. Cale piec minut. Dumna ja!
Zrodlo: "Child of Our Time" Tessa Livingsote, Robert Winston
Brawo ! Znając moją Pyze na pewno by się nie posłuchała i zjadła wszysko ;)
OdpowiedzUsuńTez myslalam, ze Mikolaj zje wszystkie cukierki w ciagu tych pieciu minut :)
UsuńZaskoczyl mnie i to bardzo :)
U nas pewnie skończyłoby się zjedzeniem wszystkich cukierków bez czekania ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie zrobcie eksperyment u siebie!
UsuńDzieci potrafia zaskakiwac ;)
O! Jaki super eksmeryment, wypróbuję , ale nie wiem czy Natalka za mała, no zobaczymy ;)
OdpowiedzUsuńJak Natalka zje wszystkie cukierki za pierwszym razem, zawsze mozna ekseryment powtorzyc za kilka miesiecy :)
UsuńPS Mikolaj ma 3 latka i niecale 2 miesiace, wiec tez mlodszy od badanych maluchow z ksiazki.
zrobilismy, Majka dzielnie czekala, poszlismy dalej i zapytalismy z mezem cze chce wszystkie cukierki za kolejne 3 min... poczekala... od czasu do czasu pytala czy aby napewno zegarek sie nie popsuł :)
OdpowiedzUsuńBrawo dla Was za pomysl zkolejnymi minutami i dla dzielnej Majki!
UsuńSprytny ten Wasz Starszak ;)