wtorek, 5 czerwca 2012

13 zelaznych zasad dotyczacych dyscyplinowania dziecka

  • Winmy zle zachowanie, nie dziecko.  
  • Nie tracmy panowania nad soba. Badzmy cierpliwi. 
  • Nie bijmy! 
  • Nie karajmy za wypadki. Wspolczucie i dobra rada powinny przyniesc lepszy skutek.  
  • Chwalmy dziecko, kiedy dobrze sie zachowuje rownoczesnie starajmy sie wytlumaczyc co nam sie w tym zachowaniu podoba.  
  • Nie krzyczmy! Krzykiem mozemy uzyskac tylko efekt przeciwny od zamierzonego. Dziecko nie bedzie nas wtedy sluchac.
  • Kiedy widzimy, ze dziecko sie stara, powiedzmy jak bardzo jestesmy z niego dumni.  
  • Starajmy sie byc czujni, obserwowac "nadchodzace zagrozenie" i probowac negocjacji z dzieckiem.
  • Nie przyczepiajmy dziecku etykietki "nieznosnego bachora"- moze sie to zamienic w samospelniajaca sie przepowiednie. 
  • Wyjasniajmy dokladnie dziecku co nie podoba nam sie w jego zachowaniu i prosmy aby przestalo to robic. 
  • Nie przywiazujmy zbytnio uwagi do zlych wybrykow dziecka- ignorujmy je jak tylko to mozliwe. W przeciwnym razie, mozemy zachecic dziecko do powtorki.
  • Badzmy zawsze po stronie dziecka. Rzadko kiedy stawia sobie ono za cel draznienie nas.  
  • Przyjmijmy do wiadomosci, ze nawet nam czasami jest trudno zrobic cos, o co ktos inny prosi. Dziecko czuje to samo.  

 Zrodlo: "Child of Our Time" - Tessa Livingsote, Robert Winston 

19 komentarzy:

  1. ważne zasady ! bardzo cenne , pozdrawiamy !

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mądre to :) zapisuję sobie w dokumentach - a co! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo dobre zasady! mam nadzieje ze wystarczy mi siły aby zawsze nimi podążać. buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. ojoj muszę to sobie przyczepić w ważnym miejscu chyba.

    OdpowiedzUsuń
  5. pominelas wazna sprawe a mianowicie potrzeby dziecka. dopomina sie uwagi/krzyczy/placze/bije bo cos mu nie pasuje. nalezy zatem sprawdzic co :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja mam chyba dystans do różnego rodzaju żelaznych zasad ;) z niektórymi się zgadzam, niektóre budzą mój opór, może nie ze względu na treść, co formę - np. nie krzyczmy, bo to nieskuteczne (a gdyby jednak krzyk dawał rezultaty, byłby ok?). a poza tym, gdy czytam: zasady dyscyplinowania, to widzę okiem wyobraźni starą belferkę w okularach i z dyscypliną w ręce ;)
    trochę zaczepnie dziś, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, zaczepna kobieta z Ciebie ;)
      Ja z przymruzeniem oka do tego typu zasad podchodze.
      Staram sie, pamietam o wiekszosci, ale fundamentu dobrego wychowania nie stanowia. Zwykle staram sie kierowac intuicja i przeznaje sie, ze kilka razy podnioslam glos na Syna, gdy po raz enty robil cos co bylo niebezpieczne. Nie sluchal, kiedy tlumaczylam, ze nie wolno... gdy podnioslam glos (i wtedy wystarczylo tylko jego imie), usmiechal sie, odsuwal i zakazany owoc juz nie byl taki pozadany....
      Pozdrawiam cieplo :)

      Usuń
  7. ważne, mądre i niekiedy tak trudne do zrobienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokladnie, latwiej jest je wypisac, ciezej z wdrazeniem tych wszystkich zasad w zycie.
      Mam jednak nadzieje, ze mi sie uda zgodnie z nimi wychowac Synka.

      Usuń
  8. Dobrze ujęte, szkoda tylko że czasami o niektórych zasadach się zapomina...

    OdpowiedzUsuń
  9. bezcenne zasady, a raczej podpowiedzi jak wychowadz młodego, szczesliwego czlowieczka:)
    pozdrawiamy:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieje, ze na takiego uda mi sie wychowac Mikolajka :)

      Usuń
  10. świetny post :) ja w książce sprzed 10 lat znalazłam wpis o dyscyplinie, ze wskazówkami kar: klapsy, zabieranie tego, co się przed chwilą podarowało, kuksańce gdzie popadnie :) bardzo inspirujące hehe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany :) Strach sie bac co nasi rodzice wyczytywali w swoich poradnikach, kiedy my bylysmy dzieciakami :)
      Pozdrawiam

      Usuń

DZIEKUJE ZA KOMENTARZ!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...