Dom
Ponoc “każdy z nas ma dwa domy – jeden konkretny,
umiejscowiony w czasie i w przestrzeni; drugi – nieskończony, bez
adresu, bez szans na uwiecznienie w architektonicznych planach” (Olga Tokarczuk; Dom
dzienny, dom nocny).
Ten drugi juz odnalazlam.
I choc miejsca na
ten pierwszy nadal szukamy, dzisiaj przedstawiam Wam miasto, w ktorym
jest nasz dom, co tymczasowo spelnia funkcje konkretnego.
Milej niedzieli!
A mieszkasz w samym Manchesterze czy na obrzezach? Ja mimo, ze mieszkam blisko Londynu, to jednak nie wyobrazam sobie mieszkac w miescie. Wybralismy wiec male miasteczko i jestem bardzo zadowolona. Powoli czuje sie tu, jak u siebie :)
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze zaczynasz traktowac uk jak swoj dom :)
UsuńMieszkamy okolo 20 minut samochodem do centrum czyli tak w sam raz jak dla nas ;) W samym centrum Manchesteru tez nie wyobrazam sobie mieszkac.
Ładnie tam u Was :)
OdpowiedzUsuńOwszem, jak nie pada deszcz to nawet i bardzo ladnie byc potrafi ;)
Usuńpięknie, futurystycznie!
OdpowiedzUsuńDziekuje. Futurystyczna mozna nazwac napewna pewna czesc centrum miasta (17 lat temu eksplodowala bomba pod ta czescia miasta, sporo budynkow ucierpiala; postanowiono wyburzac i budowac od nowa), aczkolwiek milosc do czerwonej cegly zauwazalna jest na kazdym kroku.
UsuńExtra! Choć ja z tych lubiących małomiasteczkowość i mających wszystko pod nosem :>>
OdpowiedzUsuńJa za miejskim halasem po 22 tez nie przepadam, dlatego w centrum nie mieszkamy, a w jednej z zielenszych dzielnic manchesteru :)
UsuńJa tęsknię za miastem :)
OdpowiedzUsuńOsobiscie w centrum bywam nie czesciej niz raz w miesiacu, takze z wszystkich dobr duzego miasta nie korzystam...ale jest mi z tym nawet dobrze ;)
Usuńpiekne zdjecia:)
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńPiękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńPiękna fotorelacja :)
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńCieszy mnie, ze oprocz mnie czyta ktos jeszcze Tokarczuk...Kiedys na studiach pisalam nawet prace, w ktorej wyorzystalam ten cytat. Pisalam tez o kobiectach w prozie Olgi Tokarczuk...Ale pozniej obrazilam sie na Pania O.;) i juz zandej pracy na temat jej prozy nie napisalam;)
OdpowiedzUsuńAle cytat trafiony;)
Pozdrawiam
Az zaciekawily mnie te Twoje prace!
UsuńCytat bardzo prawdziwy...
Buziaki dla Was!
Piękne foty . Miasto widziane okiem architekta :-)
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńCudowna perspektywa :) Nie byłam a zatęskniłam :D
OdpowiedzUsuńDziekuje, jak zatesknisz bardziej zapraszam na kawe ;)
Usuńpiękne miasto! chyba dodam do swojej listy miejsc do odwiedzenia kiedyś tam :)
OdpowiedzUsuńDodawaj!
UsuńA ja przy okazji odwiedzin zapraszam Cie na kawe :)
cudnie :)
OdpowiedzUsuńMilo, ze Ci sie podoba :)
UsuńLinie, przestrzenie, perspektywy...fantastyczne fotki pokazujace miejsca, ktore az chce sie obejrzec na zywo:)
OdpowiedzUsuńTak patrzac na te kadry od razu nasuwa sie pytanie: czy Ty przypadkiem nie jestes architektem?;)))
Pozdrowionka!:*
To az tak widac na tych fotkach? ;)
UsuńZapraszam do ogladania na zywo!
Z przyjemnoscia pobawie sie w przewodnika.