niedziela, 3 lutego 2013

Dom

Ponoc “każdy z nas ma dwa domy – jeden konkretny, umiejscowiony w czasie i w przestrzeni; drugi – nieskończony, bez adresu, bez szans na uwiecznienie w architektonicznych planach” (Olga Tokarczuk; Dom dzienny, dom nocny).
Ten drugi juz odnalazlam.
I choc miejsca na ten pierwszy nadal szukamy, dzisiaj przedstawiam Wam miasto, w ktorym jest nasz dom, co tymczasowo spelnia funkcje konkretnego.


Milej niedzieli!

28 komentarzy:

  1. A mieszkasz w samym Manchesterze czy na obrzezach? Ja mimo, ze mieszkam blisko Londynu, to jednak nie wyobrazam sobie mieszkac w miescie. Wybralismy wiec male miasteczko i jestem bardzo zadowolona. Powoli czuje sie tu, jak u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze sie, ze zaczynasz traktowac uk jak swoj dom :)
      Mieszkamy okolo 20 minut samochodem do centrum czyli tak w sam raz jak dla nas ;) W samym centrum Manchesteru tez nie wyobrazam sobie mieszkac.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Owszem, jak nie pada deszcz to nawet i bardzo ladnie byc potrafi ;)

      Usuń
  3. pięknie, futurystycznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje. Futurystyczna mozna nazwac napewna pewna czesc centrum miasta (17 lat temu eksplodowala bomba pod ta czescia miasta, sporo budynkow ucierpiala; postanowiono wyburzac i budowac od nowa), aczkolwiek milosc do czerwonej cegly zauwazalna jest na kazdym kroku.

      Usuń
  4. Extra! Choć ja z tych lubiących małomiasteczkowość i mających wszystko pod nosem :>>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za miejskim halasem po 22 tez nie przepadam, dlatego w centrum nie mieszkamy, a w jednej z zielenszych dzielnic manchesteru :)

      Usuń
  5. Ja tęsknię za miastem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiscie w centrum bywam nie czesciej niz raz w miesiacu, takze z wszystkich dobr duzego miasta nie korzystam...ale jest mi z tym nawet dobrze ;)

      Usuń
  6. Cieszy mnie, ze oprocz mnie czyta ktos jeszcze Tokarczuk...Kiedys na studiach pisalam nawet prace, w ktorej wyorzystalam ten cytat. Pisalam tez o kobiectach w prozie Olgi Tokarczuk...Ale pozniej obrazilam sie na Pania O.;) i juz zandej pracy na temat jej prozy nie napisalam;)
    Ale cytat trafiony;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Az zaciekawily mnie te Twoje prace!
      Cytat bardzo prawdziwy...
      Buziaki dla Was!

      Usuń
  7. Piękne foty . Miasto widziane okiem architekta :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowna perspektywa :) Nie byłam a zatęskniłam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje, jak zatesknisz bardziej zapraszam na kawe ;)

      Usuń
  9. piękne miasto! chyba dodam do swojej listy miejsc do odwiedzenia kiedyś tam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodawaj!
      A ja przy okazji odwiedzin zapraszam Cie na kawe :)

      Usuń
  10. Linie, przestrzenie, perspektywy...fantastyczne fotki pokazujace miejsca, ktore az chce sie obejrzec na zywo:)
    Tak patrzac na te kadry od razu nasuwa sie pytanie: czy Ty przypadkiem nie jestes architektem?;)))
    Pozdrowionka!:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To az tak widac na tych fotkach? ;)
      Zapraszam do ogladania na zywo!
      Z przyjemnoscia pobawie sie w przewodnika.

      Usuń

DZIEKUJE ZA KOMENTARZ!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...