sobota, 23 lutego 2013

Elo Elo

Troche nas nie bylo, ale to wcale nie znaczy, ze nuda wdarla sie w nasze zycie.
Wrecz przeciwnie.
Mielismy okazje poczuc troche nadchodzaca wiosne, stad ta nasza nieobecnosc.
10 stopni na plusie, blekitne niebo i slonce to cos, co lubimy najbardziej!
Udalo nam sie pobyc w miejscach, w ktorych nie bylo nas wczesniej.
Wdrapalismy sie na gorke w niewielkiej miescince zwanej Bollington.
Miko dzielnie wchodzil kamiennymi schodkami pod gore, by wreszcie moc zobaczyc cudne widoki.
Dzielny z Niego chlopczyk!
Pozniej byla fascynacja wymalowanymi  datami, wypatrywanie orla, co ponoc batute porwal Leosiowi (milosc do Malych Einstainow nie umiera!) i takie tam inne atrakcje.
Podobalo sie nam, zreszta wszelakie "wybycia" z Lancashire wrecz uwielbiamy!




Procz tego regularnie odwiedzamy nasz plac zabaw, takze staramy sie korzystac z pogodnej aury ile wlezie. Od wczoraj niestety juz mniej wiosennnie na zewnatrz, ale my sie nie poddajemy i na lono natury i tak dzis wybedziemy!



Milej soboty Kochani!

PS. Nasz kochany ogrodnik zebral pierwsze plony i mial okazje skosztowac swojej rzezuchy.
Po pierwszym sprobowanym listku, powiedzial "mmmm", drugiego juz nie chcial ;)

26 komentarzy:

  1. A wlasnie sie zastanawialam co tam u was!:) No dzisiaj juz snieg znowu pada, ale tez sie cieszylismy z ladnej pogody :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas wczoraj troche popruszylo, ale na szczescie nic nie zostalo.
      No i mrozy znowu wrocily!!!! I gdzie ta wiosna?

      Usuń
  2. :) ale sympatyczne wyprawy, u nas nadal śnieg zalega

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sniegiem to my sie w tym roku niestety nie nacieszylismy.
      W sumie polezal sobie 3 dni i finito. A szkoda, bo Mikus nie zdazyl sie nim nacieszyc.

      Usuń
  3. ladnie bylo, szkoda ze tak krotko...
    wyprawa godna podziwu, Mikus jest zuch na d zuchy bo moja mala to len straszny i zaraz na rece chce ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mikus uwielbia wszelkiego rodzaju schody, wiec na ich widok innej reakcji jak wspinaczka pod gore nie moglismy sie spodziewac ;)

      Usuń
  4. ach zazdroszczę tej wiosny (i wyprawy) :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. 10 stopni? wow! zazdroszczę Wam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety to byla tylko kilkudniowa anomalia, aczkolwiek fajnie, ze w ogole byla ;)

      Usuń
  6. Zazdroszczę wiosennej pogody - u nas nadal mocno śnieżnie... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze troche Agula i wiosna przyjdzie na dobre!

      Usuń
  7. no i gdzie ta wiosna się podziała?:( ale za to skorzystaliście i gdzies wybyliście póki jeszcze była:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wlasnie, ja tez sie pytam gdzie ona sie podziala???
      Az lepiej sie wstawalo z rana wiedzac, ze po odslonieciu zaluzji zobaczy sie slonce!
      A teraz? Szarosci cd...

      Usuń
  8. Pewno rzeżucha była taka pyszna, że nie chciał być samolub i chciał z tej miłości wszystko oddać Tobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Na zywo jeszcze piekniejsze!
      Aparat niestety troche klamie jesli chodzi o wysokosci...

      Usuń
  10. piękna pogoda...to sobie umilajcie czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak czas i pogoda daje to umilamy ile wlezie :)

      Usuń
  11. Marzymy o takiej pogodzie! Wtedy też na pewno ruszymy "w teren"! Pięknie widoki!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzialam, ze nawet snieg Wam nie straszny i na lono natury wybywacie! Tak trzymac :)

      Usuń
  12. ja też nie mogę się doczekać takiej pogody

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My spowrotem zaczelismy tesknic, bo ta przedwczesna wiosna tak szybko jak przyszla tak odeszla.

      Usuń
  13. Ale fantastyczne widoki i wiosnę u Was widać, a ja za nią tak tęsknię;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale czuc ja przestalismy :) Znowu zrobilo sie szaro i zimno niestety, takze laczymy sie w tesknocie ;)

      Usuń

DZIEKUJE ZA KOMENTARZ!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...