Post o dzieciecych galeriach sprowokowal mnie do klamerkowej metamorfozy.
Drewniane spinacze cierpliwie czekaly na nia ponad dwa miesiace, ale na szczescie sie doczekaly.
Drewniane spinacze cierpliwie czekaly na nia ponad dwa miesiace, ale na szczescie sie doczekaly.
Poczatkowo mialam ograniczyc sie tylko do jednego wzoru (tego czarnego w biale kropki), ale przez, albo i dzieki mojemu braku niezdecydowania mamy szesc roznych wersji kolorystycznych.
Klamerki wykorzystamy do przypinania Mikusiowych rysunkow i innych dekoracji. - drewnianych klamerek
- kolorowych papierow
- dobrego kleju
- metalowej linijki
- nozyka
Papier tniemy w paseczki o szerokosci klamerek. Dzielimy go na odpowiedniej dlugosci kawalki, przyklejamy klejem do klamerek i gotowe! Proste? A jakze!
Ale tu u Was fajnie, klamerki tez juz u nas czekaja na metamorfoze :)
OdpowiedzUsuńswietne!
OdpowiedzUsuńFajne :)
OdpowiedzUsuńklamerki świetne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńsuperowe!
OdpowiedzUsuńUwielbiam klamerki!!
OdpowiedzUsuńWielkie dzieki za mile komentarze :)
OdpowiedzUsuń