Zaswiecilo slonce, zrobilo sie przyjemnie, termometry wskazaly 23 stopnie, a my cieszylismy sie na to wszystko jak dzieci.
Ach jak pieknie wtedy bylo...
Zyc sie chcialo, wstawac z rana chcialo, sniadanie przy otwartych drzwiach na ogrod sie jadlo, letnie ciuchy ponakladalo, nawet basen nadmuchac sie chcialo i siedzac na kocu lancze konsumowalo...
Ach jak pieknie wtedy bylo...
Ale po 3 dniach nasza sielanka sie skonczyla, a prognozy pogody sprawdzily sie zapowiadajac u nas pechowa 13! Tak, TRZYNASCIE STOPNI!
W drugiej polowie czerwca!!!
No sorry, pozna wiosna/ poczatek lata to pora roku, ktora chyba najbardziej mnie doluje w UK. Zamiast cieszyc sie na widok wspanialej pogody za oknem, patrzymy na szarzyzne.
Najgorsze jest to, ze konca jej narazie nie widac!
Ogrzewanie mamy wlaczone! WTF?
Basen rozlozylismy jednego dnia, drugiego juz skladalismy. Niestety. Ale co sie Miko wymoczyl to jego ;) Zlapalismy troche opalenizny i nacieszylismy sie ogrodem. |
Wode z basenu zawsze mozna przelac do plastikowego pojemnika i moczyc sobie w niej np.....yyyy...nogi? ;) |
Czekajcie.... cos mi to przypomina..... Peppa? Tak moje dziecko bawi sie po 5 minutach dostepu do kranu i przyczepionego do niego weza ;) |
Everything is awesome! LEEEEEGOOOO! Ksiazka z aktywnosciami, a w niej znajome twarze ludzikow, kolorowanki i masa naklejek, ktore potrafia zajac Mlodego na bardzo dlugo:) |
Mini maszyny budowlane w piaskownicy sprawdzaja sie najlepiej. Miko dzieki nim buduje cale miasta, a w nich mosty, centra handlowe i nawet budynki. Ostatnio nawet Wenecje wybudowal! :) |
Banki mydlane to cos co Mikolaje lubia najbardziej.... lapac i sprawiac by pekaly. |
A to juz Mikolajowa uczta sniadaniowa. W przeciwienstwie do mnie, Miko jest fanem kaszy jaglanej, wcina ja az mu sie uszy trzesa :) Tutaj w towarzystwie rodzynek i jagod. |
Gdzies w Lake District. Na takiej farmie to moglabym mieszkac, tylko pewnie lacze internetowe wtedy byloby slabe ;) Zdjecie zrobione 3 tygodnie temu, podczas wycieczki z babcia M. :) |
Na koniec morze, ktore odwiedzilismy jakis czas temu. To zdjecie i kilka innych mialo pojawic sie w poscie o majowym, zimnym morzu... ale z braku czasu nie wyszlo. Jak zwykle zreszta. |
13 stopni. To podobnie jak u nas. Po trzech dniach ciepła , mamy 15 szaro buro i nijako.
OdpowiedzUsuńU nas jeszcze mokro... i tak co roku.
UsuńSlonca zycze i Wam, i nam :)
aaach Emmet :) my tez mamy kilku, w roznych rozmiarach. mamy nawet Emmeta z lampka led na nozkach. eech, mnie juz ta pogoda totalnie wykancza, co roku to gorzej. w depreche mozna wpasc. ale ogrzewanie mamy wylaczone ;)
OdpowiedzUsuńW piatek dlugo sie bronilam przed wlaczeniem ogrzewania.... do popoludnia, kiedy stwierdzilam, ze zimno mi nawet w bluzie!
UsuńTa poru roku mnie po prostu dobija.... slyszac newsy jaka piekna pogoga jest w PL dostaje deprechy, bo wiem, ze u nas temperature siegajace 26 stopni wzwyz sa raczej nieosiagalne :/.
WTF ciśnie i mi się na usta , bo lata już w tym roku pewnie nie zobaczymy , ogrzewanie chodzi i u nas , do d..y ta pogoda ;)
OdpowiedzUsuńBrutalna prawda... mam jednak nadzieje, ze chociaz na 2 tygodnie przyjdzie cos co latem bedziemy mogli zwac.... Strasznie mi brakuje slonca!
Usuńeh my mieliśmy dwa dni lata, ale wiało i basenu nie udało się rozpakować :-)
OdpowiedzUsuńU nas tez wialo troche jak basen rozkladalismy, ale twardzi bylismy ;)
UsuńMam nadzieje, ze jeszcze przyjdzie okazja na kapiel w basenie :)
piękne zdjęcia! my ucieklismy do londynu na 3 dni musze w koncu post o tym napsiać
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, widzialam na fb, ze wybieracie sie do stolicy :)
UsuńMy poprzednim razem tez uciekalismy do Londynu przed szarzyzna, 8 stopni roznicy robi swoje! :)
PS. Czekam na post!
Słońca Wam życzę! I mnóstwa kolejnych tak fajnych kadrów :)
OdpowiedzUsuń