czwartek, 24 października 2013

Z zycia wziete

Miko potrzebowal butow na jesien.
Wybralismy sie do TK Maxa, ludzac sie, ze moze znajdziemy cos odpowiedniego.
Zamiast na dzial z obuwiem, powedrowalismy do zabawek i ksiazek, a tam wsrod masy plastikowych zabawek, wygrzebalam rewelacyjne drewniane puzzle.
Pokazalam Miksonowi, ktory przegladal znaleziona przez siebie trojwymiarowa ksiazke z pojazdami.
A Ten podniosl glowe, spojrzal na ukladanke i rzekl spokojnie: “ Slabe mamo, to dla malych dzieciackof”.
Coz, jak widac nie znam sie. Kupilismy wiec ksiazke.

Podczas zabawy Miko nagle zaczyna sciagac skarpetke.
Oglada swoja gola nozke i mowi: “Ciagnalem sesetke. Ladna noszka, mam obciete paluszki. Mamo cesz dac buziaka?”
Z propozycji skorzystalam, bo uwielbiam mientolic i buzkowac te syrki!

Wkladam Mikolaja do fotelika samochodowego.
Po zapieciu obdarowalam go buziakiem z policzek.
Obdarowany rzekl: “ Mamo, nie cem juz buziakow, daj buziaki Tacie”.

Stoimy w kolejce do kasy w polskim sklepie.
Przychodzi wreszcie nasza kolej. Miko wyciaga z koszyka chleb i mowi “plosze”.
“Jesce to,  jesce to, jesce to, poplose jesce to”- komentuje podajac kolene produkty.
Cierpliwy sprzedawca nie moze wyjsc z podziwu, wrecza Mikolajowi lizaka i dziekuje za pomoc.

Sprawca usmiechow na twarzach

17 komentarzy:

  1. Najlepszy czas tych przezabawnych dialogów! Świetny jest !:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przezabawne Mikolajowe dialogi codziennie wywoluja usmiech na moje twarzy! Uwielbiam dyskutowac z tym naszym gadatkiem :)

      Usuń
  2. Gadułka :) Fabiś ostatnio też tak nadaje :) Mogłabym dziecięcej "paplaniny" słuchać na okrągło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja rowniez :) Uwielbiam Jego opowiesci!
      Lubie tez Go podsluchiwac jak sie sam bawi figurkami. W jednej rece jedna figurka, w drugiej druga i toczy sie miedzy nimi dyskusja... Cos pieknego!

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Fakt, buzka to mu sie nie zamyka!
      Caly czas cos mowi, zdarza sie nawet, ze przez sen :)

      Usuń
  4. niesamowity jest :) eh chyba w tym roku to nam się nie uda dzieci poznakomić :( a ciekawa jestem co też by na siebie powiedziały... Maja wybredna kobitka, a i Mikuś z byle kim zapewne się nie bawi :)
    Buziaki dla Was

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ah, nawet mi o tym nie wspominaj.... :( Mieszkamy tak blisko i tak czasami ciezko jest cos zorganizowac....
      A Maluchy by sie polubily! Miko pewnie zaczalby dialog swoim slodkim "ciesc", a pozniej to by poszlo ;)
      Buziakow 102!

      Usuń
  5. pozdrowienia dla bajeranta małego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudnego macie Synka!!! :)
    Usciski dla Mikołaja!

    OdpowiedzUsuń

DZIEKUJE ZA KOMENTARZ!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...