Juz od ponad tygodnia Manchester cieszy sie swiatecznym jarmarkiem rozlozonym w centrum miasta. Cudownosci z calej Europy zdobia kazde z ponad 300 stoisk. Wsrod nich mozna znalezc wszystko, poczawszy od hiszpanskiego chorizo po recznie robiona bizuterie.
Swiateczne budki przyciagaja tysiace ludzi kazdego dnia, ale nie kazda z nich moze cieszyc sie tak dlugimi kolejkami jak te piwne czy kielbasiane!
Jednak to nie tlumy przykuly oko Mikusia...
Ogromny i swiecacy Swiety Mikolaj spodobal mu sie najbardziej!
Wow! ale u Was już świątecznie, a Mikołaj faktycznie wielki jak prawdziwy;)
OdpowiedzUsuńMikolaj co roku prezentuje sie niesamowicie, szczegolnie jak zrobi sie ciemno:)
UsuńAle super! Chciałabym żeby u nas był też taki jarmark z prawdziwego zdarzenia a nie jakieś 2 budki na krzyż z odpustowymi bzdetami...
OdpowiedzUsuńZapraszamy w takim razie do nas!
Usuńale cuda!
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, ze takie drogie! Przygarnelabym wiele cudownosci z takiego jarmarku :)
UsuńCo za klimat! Też chcę ;)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas! Z checia wypije kawe w Twoim towarzystwie :)
Usuńwow.! zawiało magią świąt :) mikołaj świetny wcale się nie dziwię że Małemu się podoba :)
OdpowiedzUsuńhttp://na-poddaszu-u-carmen.blogspot.com/ zapraszam jeśli chcesz :)
Dziekuje za zaproszenie! Wpadne napewno :)
UsuńUwielbiam takie jarmarki.
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubie je za to, ze dzieki nim mozna poczuc magie swiat i to juz w listopadzie ;)
UsuńO losiuniu ja to czułabym się tam jak ryba w wodzie:) Uwielbiam takie jarmarki a już niebawem i u nas taki stanie na starówce:)
OdpowiedzUsuńJa rowniez! Klimat w takich miejscach jest niesamowity!
UsuńUwielbiam takie miejsca, u nas we Wrocławiu też mamy podobny jarmark :) tylko ciut mniejszy :)
OdpowiedzUsuńMniejszy nie znaczy ze gorszy :)
Usuńpieknie, zazdraszczam ;-)
OdpowiedzUsuńBee, moze w takim razie wybierzecie sie do Manchesteru na jarmark? :)
UsuńBylaby okazja sie spotkac :)
U nas tez juz jest ! Tylko jeszcze nas tam nie było ;)
OdpowiedzUsuńNic straconego, macie na to jeszcze kilka tygodni :)
UsuńAch, jak u Was już świątecznie :) Zwykle się złoszczę na listopadowe choinki, ale w tym roku jakoś wyjątkowo nie mogę się doczekać i zazdraszczam klimatu :)
OdpowiedzUsuńMi tez w tym roku jakos nie przeszkadzaja swiateczne dekoracje :)
UsuńRadosc Mikusia na widok choinek jest nie do opisania, takze i ja sie ciesze razem z nim :)
Cudne klimaty! Atmosfera pewnie też już świąteczna. Na szczęście we Wrocławiu, od kilku lat też mamy wspaniały jarmark:))
OdpowiedzUsuńTen w Manchesterze rozkalada sie dopiero 15 raz, wiec tez jest dosc "swieza" tradycja :) A atmosfera cudowna- zblizajace swieta mozna poczuc w 5 minut!
UsuńSame rarytasy :-)
OdpowiedzUsuńDokladnie! Nie wiadomo na co sie zdecydowac :)
UsuńZwykle kupujemy w takich miejscach niebieckie kielbaski, ale w tym skusilam sie na wieprzowine przygotowywana jak kebaby- pyyyyycha!
Ale smakowitości! I czuć już święta... tu jakoś nie...
OdpowiedzUsuńPrzyjdzie i na Was czas :)
UsuńAle cudownie - ależ byłoby fajnie wybrać się na taki jarmark :) Dzieciaki miałyby frajdę i ja tez ;)
OdpowiedzUsuńDokladnei, taki jarmark to fajna sprawa i zdaje sie, ze chyba nam doroslym sprawia wieksza frajde niz dzieciom ;)
Usuńcudnie! w Brnie właśnie dzisiaj się zaczęło :) pierwszy świąteczny piernik już kupiony! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMy zwykle okupujemy te miesne budki, bo my z tych miesozernych ;) Szczerze mowiac slodkosci z jarmarku nie mielismy okazji sprobowac, ale wszystko przed nami :)
UsuńJak kolorowo;)
OdpowiedzUsuń