Na spacerze- odcinek 1.
Z domu, ktory mijamy wychodzi nieznajmy facet.
Mikolaj radosnie krzyczy: "Tata!"
Facet peka ze smiechu.
Na spacerze- odcinek 2.
Dziecko w wozku, ja pcham wozek.
Z samochodu wysiada babka.
Mikolaj radosnie krzyczy "Mama!" i wskazuje paluszkiem na kobiete.
Babka nie reaguje, idzie dalej.
Nie wiem jak to wszystko rozumiec...
Mlody domaga sie wymiany rodzicow na lepsze modele, czy co?
haha :)
OdpowiedzUsuńdobre. skąd dzieci to biorą? można sitcom kręcić.
haha.. bujna wyobraznia i brak jakichkolwiek zachamowan :) To ich rozni od nas, starych rodzicow ;)
Usuńhehe, może to miało być: "MAMA! Spójrz na tę panią. Zapomniała się dziś uczesać!" i "TATA! No kropka w kropkę, ma identyczny chód, prawda Mamciu?" Po prostu jeszcze nie wszystko da się wyartykułować :)))))
OdpowiedzUsuńKto wie, co mial na mysli autor :))
UsuńDzieci chyba już tak mają, kiedy jakieś pół roku temu była u nas moja siostra ze swoim półtorarocznym synkiem Tobim, on też wołał na mojego męża tata:) :) :)
OdpowiedzUsuńhaha, ostatnio Mlodziak tez na znajomego zaczal wolac tata :) Dzieci juz tak maja ;)
Usuńbuahahah dobre :))
OdpowiedzUsuńhahah, dobrze, że facet nie szedł z żoną ;PP
OdpowiedzUsuńno wtedy mogloby nie byc juz tak smiesznie ;)
Usuńtak ,dzieci chyba tak już mają:)))
OdpowiedzUsuńhaha no ciekawe!!
OdpowiedzUsuńmoja jak była mała mówiła czesto że tata to mama a mama to wołała tata ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńMikolaj tez ma tego typu fazy co jakis czas!
Usuń...a wlasciwie codziennie ;)
żeby nie było, że nie ostrzegał :)))
OdpowiedzUsuńNie strasz! :)
UsuńHehe nieźle, u nas Tymko ostatnio zapukał do sąsiada wołając "tata", Tata spojrzał na mnie wymownie :>>
OdpowiedzUsuńhehe... dobrze, ze nie skomentowal "ja nic o tym nie wiem" :)
Usuńhi hi moze proponuje wam jakas zmiane he he
OdpowiedzUsuńHahaha :) Dobre!
OdpowiedzUsuńa może po prostu stroi sobie żarty! :) ma poczucie humoru na 102 :))
OdpowiedzUsuńOj ma... poczucia humoru to mu nie brakuje :)
Usuńma poczucie humoru:D
OdpowiedzUsuńu nas wszyscy obcy to "baby", tata tak Majke nauczył:D
Kto wie co młodemu chodzi po główce ;)
OdpowiedzUsuńno cóż- rodzice także się psują:) i ulegają przeterminowaniu:D
OdpowiedzUsuńhaha... Oby nie rozsypce :)
Usuńhahahh :D oj te dzieciaczki :)))
OdpowiedzUsuń