niedziela, 23 września 2012

Marna logistyka

Wczorajszy dzień wyeksopował nasze niedoskonałości logistyczne w planowaniu wypraw.
Mieliśmy ambitny plan nacieszyć oczy pięknymi widokami... małego Skrzata, wózek i nosidełko.  Nasza marna kondycja fizyczna poległa w obliczu wspinaczki z Dzieciną na rękach na nieduże wzniesienie. Okazało się, że nie lada wyzwaniem było zdobycie wybranego szczytu. Mimo, że nie udało nam sie to przedsięwzięcie to i tak fajnie było pobyć w nizinach tak pięknego miejsca jakim jest Castleton. Ostatnim razem byliśmy tam dobre trzy, może cztery lata temu ze znajomymi (Elo dla Wroclawia!). Tym razem mieliśmy szczęście trafić na pokaz paralotni. Pogoda byla piękna, więc miłośników tego sportu nie brakowało.
To była nasza pierwsza wycieczka w górki z chodzącym Mikołajkiem. Po niej doszliśmy do wniosku, że albo musimy wyposażyć się w plecako-nosidełko albo poczekać trochę aż Mikuś będzie potrafił iść w wyznaczonym przez rodziców kierunku. Wczoraj wyglądało to różnie... mama i tata szli do przodu, syn hops w trawę na prawo i lewo byle żeby nie sluchać starszyzny. A w trawie od razu gleba no i radocha, że udało mu sie ucieć! Miał nawet okazję sturlać się jakieś pół metra w dół! Akrobta okazuje się być z Niego niezły!
No i te barany.... co rodzynkami chciał przywołać do siebie... Mikolondo lubi takie klimaty, oj lubi i to bardzo!









Dzisiaj od rana w uszach mi brzmi Sting! Uwielbiam ten utwor!


23 komentarze:

  1. cudowna wyprawa...my siedzimy w domu i chorujemy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrowka Kochana zycze dla Maluchow i Tobie Mamcia wytrwalosci!!!

      Usuń
  2. Jakie piękne widoki i jak zielono :) Nie dziwię się, ze Mikołaj wolał chodzić po trawie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolal biegac! Nalezy do tych osobnikow, co sie nie zatrzymuja nawet na chwile ;)

      Usuń
  3. cudne widoki! aż chce się wspinać :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. woooooooooooooooooooooow .... WOOOOOOOOW..... WOOOOOOOOW ależ cudnie!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Choćby dla takich widoków warto wejść ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. piekne widoki:)a Mikolajek urozmaical wam spacer :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha :) No trzeba przyznac, ze Mikus byl od zabawiania ;)

      Usuń
  7. slicznie!!!! nie wiedziałam o tym miejscu, moze tez sie wybierzemy:) a my liczymy za jakis czas na plecako-nosidełko, już mi się od dawna takie rodzinne wypady z małą na plecach marzą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agus, to Peak District- polecam... Niektore miejscowki zapieraja dech w piersiach!

      Usuń
  8. nauczy sie jeszcze chodzic za wami gęsiego heheh ale musieliście miec ubaw pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  9. ale fajny dzien mieliscie, zdjecie przez plot obledne, jak wszystkie zreszta...:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej... dziekuje! Bardzo mi milo, ze Ci sie podobaja :)

      Usuń
  10. oj zazdroszczę Wam, piękne fotki. A u nas w weekend remont :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Remont sie skonczy to i na Was przyjdzie pora :)

      Usuń
  11. Pozazdrościć tak pięknej pogody, u nas niestety deszcz od kilku dni

    OdpowiedzUsuń
  12. o prosze peak district i Castleton - uwielbiamy to miejsce:)

    OdpowiedzUsuń

DZIEKUJE ZA KOMENTARZ!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...