Przed nami kobieta z wielkim wozkiem i tysiacem produktow.
Miko na jego widok mowi: “woooooooooooow!”
Kobieta na widok Miko zaczyna sie smiac, bo takie wow to
naprawde cos!
Skaleczylam sie w palec.
Polala sie krew. Szukam plastrow, a Mikus bacznie obserwuje cala sytuacje.
Tlumacze, ze mama zrobila “babe” i teraz leci jej krewka.
On patrzy i z niedowierzaniem mowi: “Nieeeeeee”
Przesuwam blizej palec i tlumacze, ze to krew.
On kreci glowka i powtarza: “Nieeeeeeee, fabka” (czyt.
farbka)
Jestesmy na spacerze.
Miko idzie o wlasnych silach. Mijamy faceta, ktory siedzi w glebokiej
dziurze i naprawia co nieco w podchodnikowej infrastrukturze.
Miko zatrzymuje sie, patrzy na goscia i z widocznym
zaklopotaniem na twarzy mowi: “O Ooooooo” (chyba myslal, ze gosciu wpadl do tej
dziury przez przypadek). Facet podnosi wzrok i w smiech.
Wczesny ranek. Siedzimy w domu. Od kilku dobrych minut Mikus
w ciszy wypatruje czegos przez okno.
Odwraca sie i z radoscia krzyczy: “Mama, A A”!
Patrze, pytam co i jak, a On wskazuje na znak z nazwa
ulicy…a tam litera A. Zdolniacha!
Wspaniale jest móc obserwować jak dziecko rozwija się, poznaje świat, i te spontaniczne reakcje na otoczenie! Cudowności!!!!
OdpowiedzUsuńCudownosci w kazdym calu :)
Usuńdzieci są szczere do bólu, nie zważają na konsekwencję swoich słów, reakcji, robią coś bo maja ochotę i to odróżnia je od dorosłych :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam dzieci :):):)
Bo jak tutaj ich nie uwielbiac? Sa rewelacyjne!
UsuńA tej ich beztroski to im zazdroscze ;)
prze Agent! teraz się fajny etap zacznie baaardzo śmieszny ihih
OdpowiedzUsuńBedzie sie dzialo ;)
UsuńBoskie są te dziecięce powiedzonka ;)
OdpowiedzUsuńHistoryjka z farbką cudna :)
OdpowiedzUsuńmały agent :-)
OdpowiedzUsuńostatnia historyjka sprawiła wielki uśmiech na mojej twarzy. Zdolny chlopak!
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze, ze moglismy sie przyczynic do tego :)
UsuńHehehe :-)
OdpowiedzUsuńAaaaa bardzo zdolny
najfajniejszy etap przed wami i nami, nie moge sie doczekac madralinskich rozmow:P
OdpowiedzUsuńLada dzien sie pewnie zaczna ;)
UsuńFajne! :) Można się uśmiać!
OdpowiedzUsuń:))))
OdpowiedzUsuń:) Wszystkie historyjki świetne :)
OdpowiedzUsuńu mnie gdyby młody umiał mówić to dziś byłoby pewnie podobnie do tej Waszej drugiej sytuacji :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z http://wbombelkowymswiecie.blogspot.com/
Obledny jest ten Twoj malec!:)))
OdpowiedzUsuńJako zakochana w swoim Malcu mama, nieskromnie odpowiem: Wiem :)
Usuń:DDDD uwielbiam takie rozmowy:)))
OdpowiedzUsuń