Rozwija sie wspaniale i rosnie w tempie blyskawicznym!
A co potrafi?
Dluga to bedzie lista, bo brzdac zaskakuje nas nowymi umiejetnosciami praktycznie kazdego dnia!
- Uprawia namietnie chodziarstwo! Chodzi duzo i biega szybko, czasami nawet za szybko.
- Potrafi powiedziec jak robi samochod, samolot, kot, pies, konik i krowka
- Tanczy, ale nie do wszystkiego. Ma swoje ulubione utwory i czesto domaga sie o ich wlaczenie.
- Spiewa! Oj tak, on spiewa! Refren do "Pana tik-taka" i Justina Biebera "Baby" zna na pamiec i co najwazniejsze wie kiedy i w jakim rytmie zaspiewac. Cudownie jest slyszec taki spiew!
- Uwielbia przegladac ksiazeczki, wskazywac na roznorakie stwory i opowiadac o nich w swoim jezyku.
- Potrafi trafic okraglym, kwadratowym i trojkatnym klockiem w odpowiednie dziury w zabawce.
- Jest wlascicielem 8 sztuk zebow. Czworki ida i troche mecza... mam nadzieje, ze pokaza nam sie niedlugo.
- Jest bezblednym smakoszem! Jego podniebienie przyjmuje wszystko, mama z tego powodu jest bardzo szczesliwa!
- Potrafi pic napoj z kartonika za pomoca slomki! To jeszcze ciepla umiejetnosc- z wczoraj.
- Moze zostac przewodnikiem w drodze z domu na plac zabaw, zna ja na pamiec! I nie ma ze to, czy tamto, na plac zabaw trzeba isc, bo w przypadku skrecenia w inna uliczke od razy wskazujacy paluszek idzie w ruch i upomina sie powrotu na znana mu droge.
- Anatomia czlowieka nie jest mu obca. Potrafi wskazac gdzie jest nozka, raczka, brzuszek, glowka, uszko, oko i zabki.
- Komputerowy fanatyk z Niego! Potrafi ponownie wlaczyc piosenke na youtube uzywajac klawisza "spacji" (nawet ja nie wiedzialam, ze ten przycisk ma taka funkcje).
- Eh, potrafi wejsc na kanape.
- Po zmianie pieluszki, wola "be be" na zuzyta, po czym bierze ja i wyrzuca do kosza na smieci.
- Po przylozeniu telefonu do uszka, pyta "halo?"
- Potrafi okazac czulosc przytulajac sie do matki i ojca.
- Myje pieknie zabki! Czasami zbyt czesto...
- Mowi coraz wiecej, czesciej i smielej.
- Pomaga mi w pracach domowych. Wklada ciuchy do automatu, a po ich wypraniu wiesza swoje skarpetki na suszarce.
- o reszcie pewnie przypomne sobie po opublikowaniu posta ;)
No, takiego mamy zdolniache w domu!
mądry chłopczyk z niego!wszystkiego dobrego:)
OdpowiedzUsuńDziekujemy!
UsuńMatko, ale wspanialy post!! jakie to musi byc piekne miec takie wyrosniete juz dziecko obok siebie codziennie;) doceniam chwile z mala Zosia, jednak poza karmieniem i przewijaniem i gadaniem do siebie w jej jezyku nic dziennie inengo nie robimy:) tak wiec nie moge sie juz doczekac wiekszych wrazen za pare/parenascie miesiecy:) ale wiem ze to szybko zleci!! i bede pewnie tesknila za moim malym okruszkiem jakim teraz jest;)
OdpowiedzUsuńOj, Kochana nim sie obejrzysz , a Twoja Zosia bedzie biegac po domu :)
UsuńJa czasami chcialabym, zeby Mlodziak byl maluszkiem... chociaz na godzine, podczas robienia obiadu ;)
zdolny chłopak! ;)
OdpowiedzUsuńNo i super ;-) Widzę, że wiele radości wam daje ;-)
OdpowiedzUsuńCudny! Gratuluję bystrzachy :))Wspaniały :D
OdpowiedzUsuńOby tak dalej, gratuluję i wszystkiego najlepszego dla Was:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper! jak tak dalej bedzie szlo to z dumy pekniecie chyba :))
OdpowiedzUsuńwow jestem pod dużym wrazeniem umiejętności :-)
OdpowiedzUsuńwielkie brawa młody człowieku ;-)
naprawdę bardzo, ale to bardzo imponujące osiągnięcia!
OdpowiedzUsuńprzeuroczy zdolniacha w kraciastej koszuli !!!
OdpowiedzUsuńSuper! Brawo Mikołaj! :)
OdpowiedzUsuńSuper! Brawo dla synka!
OdpowiedzUsuńgratulacje, zdolniacha mały:*
OdpowiedzUsuńMikołaj to jest piękne imię:)
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo :)
UsuńTaki mały ludzik a jak już dużo potrafi :) I pomyśleć, że 14 miesięcy temu umiał tylko pić mleczko i płakać - przecież to było niedawno ;) Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńJakby to bylo wczoraj, przy brzdacach czas biegnie strasznie szybko...
UsuńDziekujemy!
Niesamowity z niego bystrzacha! I imię mikołaj bardzo mi się podoba- wybrałam je również dla mojego, jeszcze, nienarodzonego synka.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu i miły komentarz!
Pozdrawiam ciepło!
Dziekuje Ci bardzo :)
Usuń... i powodzenia!
Gratulacje! wspaniały chłopiec!
OdpowiedzUsuńOj jak tu fajnie u Ciebie :) Mój mały rozrabiaka ma 16 miesięcy :) Zostaję u Ciebie na dłużej :) No i Mikołaj kurczę też z tych "szybkich" dzieci :) Niech zdrowo rośnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo mi milo! Ciesze sie, ze Ci sie podoba :)
UsuńMikus to czasami nawet za szybki!
Pozdrawiamy cieplo
Cały arsenał umiejętności posiada Mikołaj. Gratuluję takiego synka :) btw. Mikołaj to bardzo ładne imię. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziekuje slicznie :)
Usuń