czwartek, 30 sierpnia 2012

Pasta Italiano

Podczas samodzielnych posilkow nikt Go nie pospiesza.
Takie jedzenie wymaga czasu, a sam akt jego spozywania Synek na swoj sposob wrecz celebruje.
Potrafi cieszyc sie taka atmosfera nawet godzine.
I to nic, ze obiadek stygnie.
Maluch szlifuje swoja nowa umiejetnosc. Pracowicie wybiera kolejne nitki makaronu, by po chwili wciagnac je swoimi usteczkami. Nie jedna spada na podloge, ale to nic... mi to nie przeszkadza.
Najwazniejsze, ze Mikolaj krok po kroku staje sie coraz bardziej samodzielny.
Uwielbiam patrzec jak sam spozywa posilki.
Moj maly Mistrzunio! Gustoso!




25 komentarzy:

  1. a tak smakowicie wygląda że chyba jutro też robię spagetti! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskie zdjęcia! Ta pasta wygląda niesamowicie smakowicie!!!
    U nas jedzenie wygląda tak samo :) Ale ile radości, Olka, że je sam i Mamy i Taty, że mogą spokojnie zjeść swój posiłek :)
    Ściskamy!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ps. Bardzo fajny nowy nagłówek bloga! Baaaaaardzo :)

      Usuń
    2. Dziekuje x2!
      O tak, dla rodzicow to tez wielka radosc, kiedy dzidzia sie usamodzielnia i mozna spokojnie zjesc posilek :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ja rowniez, w ogole uwielbiam wszelkiego rodzaju makarony :)

      Usuń
  4. Widzę, że u wszystkich coś bardzo kulinarnie i makaronowo ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. jak ja bym chciala, zeby moje dziecko tak obiady jadlo...Ale to nic modyfikuje troche tryb dnia jesli chodzi o posilki i mam nadzieje, ze przyniosa skutek:)
    Ps. Jakie fajne zmiany na blogu!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam mocno kciuki!
      Musze przyznac, ze Syn jesli chodzi o jedzenie to naprawde nam sie udal! Nie wybzydza w ogole, je wszystko.

      Usuń
  6. :) jakie zmiany!
    pierwsze foto - piękniste :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki! Dobry model to recepta na fajne zdjecie :)

      Usuń
  7. z czym ten makaron? wygląda tak smakowicie i świeżo.
    mały łakomczuch cudny. taki niewinny się wydaje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wlasnie, tylko sie wydaje :)
      W rzeczywistosci daleko mu do niewinnosci...
      Makaron z wolowym miesem mielonym, cebula, pomidorami, czosnkiem i zielonym groszkiem (wersja dla rodzicow z dodatkiem chilli).

      Usuń
  8. tak tak wszytskie dzieciaczki uwielbiają takie jedzonko a najbradziej wcinac paluchami ... super zdjecia malutkiego brudaska pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki :)
      Prawda- jedzenie paluszkami przynosi sporo radosci, chociaz musze sie pochwalic, ze ostatnimi czasy Mikolaj niektore posilki wcina samodzielnie widelcem!

      Usuń
  9. o matulu, będę musiała poćwiczyć cierpliwość i ograniczyć zamiłowanie do porządku przy nauce córki samodzielnego jedzenia.... ;)

    Cudne fotki! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki :) Trzymam kciuki!
      Zobaczysz, ze cierpliwosc i ograniczenie samo przyjdzie.
      To tak jak z instynktem macierzynskim ;)

      Usuń
  10. cudowne :D, bardzo podoba mi eis wasz nowy nagłówek !!! jest rewelacyjny !

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojej jakos tu inczej teraz , fajnie ! U nas makarony jak najbardziej i jak najwiecej , zawsze pusta miska zostaje ;)

    OdpowiedzUsuń

DZIEKUJE ZA KOMENTARZ!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...