poniedziałek, 28 lipca 2014

Garsc anegdot 8

Zdarzyl sie wypadek...
Wypadek natury fizjologicznej...
Przebieram Malolata i slysze: "Wybac mi mamusiu"

- Mamusiu, te lalki maja problem lozkowy!
Podchodze, pytam, patrze i widze faktycznie- iscie lozkowy problem.
Lozko im sie rozwalilo.

Grilujemy i rozmawiamy:
- Mienso bierze sie od swinek. 
Wychodzi im z dupki, a potem swinki uciekaja do palku.

Podczas zabawy:
- Uwaga stalsi ludzie ida!
- Starsi? Myslalam, ze wszystkie te lalki sa raczej mlode. To ile ci starsi maja lat?
- Z pietnascie, a ten facio ma az piec!

- Miko, kogo nie ma bez pracy? Ko.....?
- Kobiet!
-Nieee, bez pracy nie ma ko...???
- Kolendly? 

Po mojej niezbyt udanej wizycie u fryzjera:
- Kurcze Mikus, fryzjerka troche za krotko obciela mamie wlosy...
- Ladnie wygladasz, flyzjelka po plostu nie dala lady.

W drodze na sobotni "szoping" utknelismy w centrum w malym korku:
- Ale korki! Skad tutaj tyle tych samochodow sie wzielo?- komentuje
- To miasto to zyje! - odpowiada mi spiewajaco, prawie idealnym wersem z kawalka Chady.

Przed wyjazdem.
Siadam na tylnim siedzeniu samochodu, zapinam pas, a Mikolaj sie temu bacznie przyglada.
- Co tam Miko? Patrzysz jak zapina sie pasy?
- Nie, pacie na tfoje cycuszki.

- Dales Tacie kartke?
- Tak, ucieszyl sie z ladosci.


Fajnego mamy Synka, co nie? ;)

8 komentarzy:

  1. bardzo fajny!!! a tekst z cycuszkami mnie powalił:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cycuszki i problem lozkowy mnie rozwalil!!! :))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Patrzę na twoje cycuszki - padłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja lubię ten o fryzjerce! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham te moje rozmowy z Natalką, podobnie jak Ty z synem;)
    Buzia cały czas się uśmiecha ;)

    OdpowiedzUsuń

DZIEKUJE ZA KOMENTARZ!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...