U nas pada deszcz.
Mimo to, swiateczny klimat coraz bardziej jest widoczny na zewnatrz, a takze u nas w domu.
Girlanda w sypialni wisi juz nad oknem, a lampki w dziennym pokoju od zeszlego tygodnia wprowadzaja wieczorami fajna atmosfere... Ach, jeszcze tylko troche i bedziemy stroic choinke!
Szkoda tylko, ze snieg na Swieta moze okazac sie zbyt wygorowanym marzeniem...
Z masa solna musielismy czekac do czwartku.
Mikolaj dzielnie walkowal ciasto i mimo, ze trzeba bylo po Nim poprawiac to najwazniejsze, ze mial frajde z tego calego walkowania.
Udalo mi sie zrobic szesc gwiazdek i aniolkow... jeszcze kilka z nich czeka cierpliwie na wyszlifowanie, a ja czekam na wolna chwile i checi aby sie za to zabrac.
Biorac pod uwage to, ze byla to moja druga przygoda z masa solna, efekt koncowy w zupelnosci mnie satysfakcjonuje.
Na tym konczymy nasze wlasnorecznie robione dekoracje choinkowe.
Troche ich uzbieralismy, bo az 31 sztuk. Mam nadzieje, ze starczy by przyozdobic wkrotce nasze drzewko.
Teraz mysle o pierniczkach - ambitny plan na nadchodzacy weekend.
Macie moze jakis wyprobowany i latwy przepis?
A! W poniedzialek ostatni raz ide do pracy, a pozniej czeka mnie 3- tygodniowa laba!
Ciesze sie niesamowicie, ze od przyszlego tygodnia nie musze sie z niczym spieszyc i beda mogla troche sie wyluzowac. Mam tez nadzieje, ze coraz czesciej z rana bedzie na mnie czekala taka niespodzianka jak dzisiaj- Mikus obudzil sie dopiero przed 9! O takim wylegiwaniu w lozku jeszcze niedawno moglam sobie tylko pomarzyc, dzis to marzenie stalo sie realne! Oby czesciej Synku, oby czesciej!
śliczne aniołki! bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńAle cudne ;)
OdpowiedzUsuńsuper ci wyszły te ozdoby. ja mam bardzo prosty przepis, mogę wysłać ci na mail jeśli chcesz?
OdpowiedzUsuńChce! Dawaj na maila :)
UsuńDzieki wielkie!
ja też chcę!!!
Usuńtylko podaj maila, bo w twoim profilu się nie otwiera, napisz do mnie: annabilewska65@gmail.com
UsuńNapisalam i cierpliwie czekam :)
UsuńPS Mail jest u gory- zakladka kontakt.
śliczne , muszę się w końcu zmotywować do zrobienia masy solnej
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńAle cudo!! A ja głupia suszyłam w piekarniku na kratce i się pofalowały!! Będą na tyły choinki, a ja w weekend robię nowe :P
OdpowiedzUsuńI jak? Udalo sie cos zdzialac w weekend?
UsuńJa suszylam w piekarniku nastawionym na 70 stopni przez okolo 3.5-4h na zwyklym papierze. Na pierwszym zdjeciu widac, ze tez mi sie troche koncowki gwiazdek popodnosily...
piekne aniolki :)
OdpowiedzUsuńlaby zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńA ozdoby superowe :). W ogóle podziwiam Cię że Ci się chce :)
haha, ja sama czasami sie sobie dziwie, ze mi sie chce ;)
UsuńSuper, ze czekają Cie aż 3 tygodnie odpoczynku :) Ozdoby wyszły bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńJuz nie moge sie doczekac!!! Jeszcze tylko jutrzejszy dzien... i nie chce mi sie straszliwie do tej pracy isc!
UsuńŚliczne te aniołki!
OdpowiedzUsuńPięknie się zapowiadają się te Wasze 3 tygodnie!!! Tym bardziej jak Mikołaj będzie tak pięknie spał :)
Ściskaaaaaam!
I życzę śniegu!
Oby pogoda sprzyjala, bo to juz polowa sukcesu :)
UsuńMikus powtarza swoj wyczyn od kilku dni!!! Huraaa!!!
Wprawdzie nie spimy az tak dlugo, ale budzimy sie po 8, a to juz naprawde mi sie podoba :)
Szkoda, ze jutro pobudka duzo wczesniej dla mnie...
śliczne aniołki!!! cóż u nas też leje;/
OdpowiedzUsuńPodziwiam, aniołeczki są prześliczne!
OdpowiedzUsuńJak bym chodziła do pracy to też bym się cieszyła z tych 3 tygodni, ja jak na razie mam 3 lata wychowawczego ;))
Piękne!!! Ależ ja bym chciała mieć taki talent!!:))
OdpowiedzUsuńpiękne! Talent to Ty masz!! :)
OdpowiedzUsuń