niedziela, 17 marca 2013

Bananowe pichcenie

Kto nie zna Nigelli Lawson? No kto?
Reka w gore!

To u niej znalazlam przepis na nasze bananowe mufiny.
Moglabym o nich pisac same uh ah ohy, bo nie dosc, ze sa szalenie proste w wykonaniu, to smakuja naprawde wybornie. 
Osobiscie oryginalny przepis zmodyfikowalabym troche, bo wedlug mnie babeczki moglyby byc ciut slodsze, takze potencjalnym kuchcikom proponuje dodac troche wiecej cukru, ewentualnie wzbogacic ciasto o rodzynki albo kawaleczki czekolady.
Szczypta cynamonu tez nie zaszkodzi.


Popoludniu wzielismy sie z Mikolajem za pieczenie.
Jako asystent sprawdzal sie rewelacyjnie!
Wkladal kawalki owocow do miksera, dodawal kolejne skladniki do ciasta i dzielnie mieszal.
A to wszystko po to, by pod koniec gdy mufiny byly juz gotowe, moc zjesc z wierzchu cukier puder ;)
Troche koslawe nam wyszly, bo nie mam specjalnej blaszki (must have na ten tydzien!), ale i tak sa ok.



BANANOWE MUFINKI * (przepis oryginalny)
  • 3 banany
  • 125ml oleju roslinnego
  • 2 srednie jajka
  • 100g brazowego cukru
  • 225g zwyklej maki
  • 45ml kakao
  • 1 llyzeczka sody oczyszczonej 

Z bananow robimy miazge za pomoca widelca badz miksera. Nastepnie dodajemy olej, jaja i cukier. 
Do maki wsypujemy kakao i sode oczyszczona. Po wymieszaniu laczymy z masa bananowa.  
Wszystkie skladniki dokladnie mieszamy. Porcjujemy.
Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 200 ° C przez 15-20 minut. 
Po wystygnieciu dekorujemy wg wlasnego uznania. 
Proste? A jakze mogloby byc inaczej! 
* skladniki na 8 sztuk

A na koniec mufinka , ktora zostala wykonana przez mistrza Mikolaja. 
Idealna w kazdym calu!

27 komentarzy:

  1. Muffiny pierwsza klasa!:) A ta Mikolaja wymiata w kazym calu!;)))
    Lapie jedna do porannego caffè latte i zmykam!;)
    Udanego tygodnia!:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje i wzajemnie!
      Mam nadzieje, ze z poranna kawka smakowala ;)
      Ja jeszcze na dzis rano mialam jedna do herby.

      Usuń
  2. Brzmi przepysznie, wypróbujemy :D Ja mam zawsze trochę obawy przy pieczeniu z Luśką bo konsekwentnie próbuje wcinać surowe ciasto... może wyrośnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No kiedys musi ;)
      Zawsze mozesz zaangazowac Luske do mieszania suchych produktow. Mikolaj mial przy tym niezla frajde :)

      Usuń
  3. ta Mokołajowa muffinka the best!
    perfekcyjna w każdym calu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Muffinki lubimy baaaardzo!
    Mikolajowa muffinka idealna! Fajnie jest miec pomocnika do pichcenia, co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet bardzo fajnie!
      Pichcenie wtedy jest jeszcze ciekawsze! Najwiekszym jednak plusem jest szkrab przy garach, a nie przy nodze ;)

      Usuń
  5. Uwielbiam Nigelle! zraża swoją pasją do pieczenia;) muffiny wypróbujemy! a Mikołaja muffin oczywiście perfekcyjny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba przyznac, ze Nigella potrafi zarazac pasja gotowania.
      No i ten jej sexowny image.... ;)

      Usuń
  6. Zapisuję sobie przepis :) Chętnie go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Probuj probuj, tylko do przepisu ktory podalam w poscie dodaj wiecej cukru a wyjda jeszcze pyszniejsze :)

      Usuń
  7. rewelacja. Napewno wyprobuje:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pochwal sie pozniej jak wyszly i czy smakowaly :)

      Usuń
  8. Ale pokusiłaś, no wiesz co! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i dobrze!
      Teraz po produkty do sklepu, asystenta pod reke i do dziela :)

      Usuń
  9. nigelle znam mam jej 2 ksiązki z charity shops obie :))kocham ale tego przepisu nie widziałam - wypróbujemy:)
    mufinka mistrza the besT:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczesciara!!! Trzeba miec fuksa zeby trafic na taka perelke w charitym!
      Z dwoma pomocnikami mufinki beda gotowe w 5 minut! :)

      Usuń
  10. brzmią pysznie :D
    A jako że my się właśnie ostatnio zaopatrzyliśmy w blachę z dziurami to na pewno je wypróbuję, zwłaszcza że mleka nie mają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to jak juz blaszke macie to bez wykretow bierzcie sie do pieczenia!
      I pochwalcie sie jak Wam wyszly i czy smakowaly :)

      Usuń
  11. Bananowe :):):) Muszą być pyszne !!! U nas w domku wszystkie muffiny schodzą w zastraszającym tempie !!! Uwielbiamy :):):)
    Koślawe czy nie - to nieważne :) Smak to jest TO !!!
    Blaszka bardzo pomaga i trzyma je w szeregu :)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mufiny zaskakuja troche, bo nie sa az tak bananowe, jakby mozna bylo sie po nich spodziewac. Ja tez je uwielbiam, Miko rowniez i to wszystkie mozliwe wariacje! Tylko nasz tata woli "slonycze" od slodyczy ;)
      Blaszke trzeba miec i juz!
      Buzka!

      Usuń
  12. mistrz rosnie, babeczka idealna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rosnie i to szybko!
      Jeszcze troche cukiernie bedziemy otwierac ;)

      Usuń
  13. ja mam pytanie odnośnie tych babek :)
    ile tego kakao? 45 ml rozpuszczonego? czy 45 g suchego?
    bo mi to jakieś takie suche wyszło, to się zaczęłam zastanawiać czy aby nie miałam rozpuścić tego kakao w mleku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dalam 45 suchego, ale babki po upieczeniu raczej suche nie byly.
      Moze za wysoka temperatura, albo za dlugo w piekarniku siedzialy?

      Usuń
    2. nie nie, one były suche przed upieczeniem, tzn tak jakby za dużo suchych składników w stosunku do mokrych. Jakoś się udało, choć bez miksera było ciężko.

      Pisałam też u siebie że dodałam do nich ciut cynamonu i kardamonu, a jeszcze mi się przypomniało że sypnełam niepełną łyżeczkę proszku do pieczenia :)

      Usuń

DZIEKUJE ZA KOMENTARZ!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...