Juz zdazyl ogolocic nas z wszelkich miedziakow i na tym nie spoczal.
Nadal przychodzil z puszka w raczakach i mowil: "dam" (czyt. daj), no to i srebrzaki poszly w ruch.
Na pytanie na co przeznaczy uzbierana kwote, odpowiada ze na zabawki.
Mysle, ze na chwile obecna do swojego skarbca wrzucil spokojnie £2 i juz mial ochote na wydawanie.
Na szczescie skarbonka jest nieotwieralna, takze Mik (od niedawna tak o sobie mowi) bedzie musial pocwiczyc swoja cierpliwosc do czasu gdy puszka sie zapelni.
u nas Majka mowi many - many przy czym wymownie rusza paluszkami ;) no i jak tu nie dac maluchowi tej many - many!!!
OdpowiedzUsuńczasem specjalnie rozmieniamy pieniadze aby miec dla Mai ;)
Maja zbiera na Bo - teletubisia;P
Ale nam sie przedsiebiorcze dzieciaki trafily ;)
UsuńZdaje sie,ze od dzisiaj musowo w portfelu bedzie trzeba miec troche drobiazgow.
niech zbiera hihih .. pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak dlugo potrwa fascynacja tym zbieraniem ;)
Usuńu nas jest świnia, zielona w kwiatki i z klapką na dole :D regularnie do niej sięgamy, to nasza świnka "na koniec miesiąca" ;) ale wrzucamy też bilon euro - na lody podczas wizyty u dziadków ;)
OdpowiedzUsuńTakiej swini nie da sie nie lubic :)
UsuńHaha, zbiera może chłopak na coś dzielnie tylko jescze nie wiecie o tym!!!
OdpowiedzUsuńNa wakacje dla rodzicow? Jestem na tak!!!
UsuńJa do dziś lubię ten moment wrzucania pieniążka do skarbonki :D
OdpowiedzUsuńCos w tym momencie jest fajnego :) Tez lubie i jeszcze jakis czas temu do swojej wrzucalam.
Usuńskarbona pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńDzieki ;) Mikus wybieral.
Usuńach ta mamona!
OdpowiedzUsuńNie da sie ukryc, ze rzadzi swiatem!
UsuńDobrze, ze się nie otwiera.nasze się otwierają i matka czasami podbiera. Drobniaki jak się nie chce do bankomatu podejść:-0
OdpowiedzUsuńDlatego taka wybralam. wiem, ze gdyby byla nieotwierana tez zagladalabym do niej regularnie ;)
UsuńMoże to jest myśl na Pana Adama :). Bo on z upodobaniem każde znalezione drobniaki wrzuca do kaloryfera i czeka aż dołem wypadną :). Jedne wypadają, inne nie...
OdpowiedzUsuńhaha! Wczesniej Mikus gdy znalazl pieniazka, zawsze wedrowal do taty i oddawal ;)
UsuńMała także uwielbia zabawę ze skarbonką :D
OdpowiedzUsuńMikus juz w drzwiach dopomina sie o drobne ;)
Usuńhihihi ...ma główke do interesów:))
OdpowiedzUsuńTo sie dopiero okaze ;)
UsuńMy na szczęście jeszcze nie na etapie skarbonek, ale już się boję co będzie, bo młody bilon uwielbia :)
OdpowiedzUsuńA kto go nie lubi ;)
Usuńmoje dzieci mają kasę w glębokim... poważaniu, nie interesuja ich pieniadze i juz!
OdpowiedzUsuńTez tak bym chciala...
Usuń